Rak piersi, co kobieta i… mężczyzna powinni wiedzieć!

Rak piersi, co kobieta i… mężczyzna powinni wiedzieć!

Rak piersi to choroba, która w powszechnej świadomości dotyka wyłącznie kobiet. Czy faktycznie tak jest?

Rak piersi jest najczęściej rozpoznawanym nowotworem u kobiet. W Polsce zachorowuje obecnie na tę chorobę około 17 000 kobiet rocznie. W ciągu ostatnich 25 lat liczba zachorowań na raka piersi wzrosła o ponad 10 000. Od kilku lat jednak rak piersi nie stanowi najczęstszej przyczyny zgonów wśród chorób nowotworowych u kobiet, a to oznacza, że większość kobiet, które zachorują na raka piersi uda się całkowicie wyleczyć. Wynika to głównie z faktu, że kobiety, u których doszło do zachorowania, coraz częściej zgłaszają się do onkologów we wczesnym stadium choroby. Poza tym postęp medycyny sprawił, że coraz skuteczniej potrafimy leczyć ten nowotwór.Większość kobiet, u których stawia się diagnozę raka piersi to kobiety po 50 roku życia ( około 80% wszystkich zachorowań).

Na raka piersi chorują jednak także mężczyźni. Szacuje się, że rocznie w Polsce zapada na tę choroba około  170-200 mężczyzn.

 

Jakie są wczesne i późne objawy raka piersi? Na co powinniśmy zwrócić uwagę? Jak prawidłowo wykonywać samobadanie piersi?

 

Najważniejsze jest wczesne wykrycie raka piersi. Dlatego bardzo ważne jest, aby kobiety pamiętały o regularnym samobadaniu piersi ( najlepiej jest badać piersi co najmniej raz w miesiącu) oraz o regularnym badaniach mammograficznych.

Mammografia jest badaniem, które pozwala na wykrycie bardzo wczesnych objawów raka piersi, jeszcze w momencie, kiedy badając piersi nie jesteśmy w stanie wyczuć w nim guzka, ani innych nieprawidłowości. Jest ona szczególnie skuteczna u kobiet w wieku powyżej 50 lat, kiedy w budowie piersi zaczyna przeważać tkanka tłuszczowa.

Badania mammograficzne są bezpłatne i dostępne dla wszystkich kobiet w wieku 50-69 lat ( to jest w grupie wiekowej, w której rak piersi występuje najczęściej). Wystarczy tylko zgłosić się do najbliższej placówki wykonującej profilaktyczne badania mammograficzne w ramach profilaktycznych badań.

Badanie trwa zaledwie kilka minut, jest całkowicie bezpieczne i niebolesne. Powinno być regularnie powtarzane co 2 lata.

Kobiety, które ze względu na wiek nie uczestniczą w programie profilaktycznym, mogą wykonać bezpłatne badanie piersi (mammografię lub USG) na podstawie skierowania wydanego przez lekarza specjalistę (ginekologa, onkologa) w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.

Ważnym elementem profilaktyki jest samobadanie piersi. Już od 16-18 roku życia kobieta powinna regularnie badać piersi, a raz w roku takie badanie powinno być wykonane przez ginekologa, chirurga lub onkologa.

Samobadanie piersi należy wykonywać delikatnie przesuwając opuszkami palców ruchem okrężnym poczynając od brodawki, a kończąc w okolicy pachy. Następnie należy przesunąć kilkakrotnie opuszki palców w liniach prostych w kierunku od brodawki ku granicy piersi.

W sytuacji wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości:

  • zgrubień i guzków w piersi, których wcześniej nie było lub które powiększyły się
  • wciągnięcia lub stwardnienia skóry
  • zmiany kształtu piersi
  • zaczerwienienia i pogrubienia skóry
  • zniekształcenia brodawki piersi
  • wycieku z brodawki
  • zgrubień lub guzków w okolicy pachy

Należy bezzwłocznie zgłosić się do lekarza (ginekologa lub onkologa) i wykonać dodatkowe badania.

W obecnie dostępnych opracowaniach epidemiologicznych nie wskazuje się jednoznaczniej przyczyny, która prowadzi do zachorowania na raka piersi. Jednak wyraźny wzrost liczby zachorowań  na ten nowotwór wskazuje na pewien związek pomiędzy stylem życia , jaki dominuje obecnie w bogatych społeczeństwach, a zapadalnością na raka piersi. Wśród czynników sprzyjających zachorowaniu na raka piersi należy wymienić nadwagę i otyłość, brak lub niewielka aktywność fizyczna, nieprawidłowe nawyki dietetyczne. Poza tym istotne mogą być  też takie czynniki jak wczesne wystąpienie pierwszej miesiączki, bezdzietność i późne macierzyństwo, późny początek menopauzy, brak lub bardzo krótkie karmienie piersią. Podkreśla się także, że kobiety regularnie spożywające alkohol (nawet w niewielkich ilościach), również częściej zachorowują na raka piersi. Tylko około 5-10 % zachorowań na raka piersi ma potwierdzone podłoże genetyczne ( mutacja BRCA1/2).

 

Mamy diagnozę – rak piersi. Co dalej? Co możemy zrobić w trakcie leczenia, zwiększając szanse na wyzdrowienie?

Jak już wspominałam wczesne wykrycie raka piersi jest jednym z najważniejszych elementów wpływających na możliwość całkowitego wyleczenia choroby.

Ważne jest  jaki jest podtyp nowotworu. Określenie go jest bardzo ważne, ponieważ na jego podstawie dobierane jest optymalne leczenie. W celu określenia podtypu określa się  receptory hormonalne: estrogenowe i progesteronowe, receptor HER2 oraz wskaźnik proliferacji Ki-67. Podtypów raka piersi jest kilka:

 

  • Rak piersi hormonozależny (luminalny) – najczęściej występujący, bo dotyczy ponad 70% zdiagnozowanych kobiet. W przypadku tego raka stwierdza się obecność receptorów hormonalnych. Leczenie tego podtypu opiera się głównie na hormonoterapii. Czasem stosowana jest też chemioterapia lub radioterapia.

 

  • HER2 dodatni – dotyka ok. 18-20% kobiet z rakiem piersi. Z jednej strony to agresywna postać nowotworu, który szybko się rozwija i częściej daje przerzuty, ale z drugiej strony dobrze reaguje na terapię celowaną (tj. dobraną indywidualnie do rodzaju nowotworu, aby była jak najbardziej skuteczna dla pacjentki). W przypadku tego podtypu ważne jest zastosowanie terapii anty-HER2.

 

  • Potrójnie ujemny rak piersi – najrzadziej występujący rodzaj nowotwór piersi, u pacjentek z tym typem nowotworu brak jest receptorów hormonalnych i receptorów HER. To bardzo agresywny podtyp raka piersi, który wymaga bardzo intensywnej terapii. Niestety, wciąż brakuje nowoczesnych, skutecznych leków dla kobiet z tym typem raka.

 

W oparciu o badania epidemiologiczne przeprowadzone na całym świecie ustalono, że na wyniki leczenia raka piersi ma wpływ podjęcie przez pacjenta leczenia w ośrodku wyspecjalizowanym w leczeniu tej choroby (BCU – breast cancer unit). Dlatego już od kliku lat powstają w Polsce ośrodki specjalizujące się tylko w leczeniu raka piersi. Zapewniają one dostęp do zespołu specjalistów, którzy sprawują całościową opiekę nad pacjentem chorującym na rak piersi, nie tylko w zakresie chirurgii onkologicznej i leczenia systemowego (chemioterapii, hormonoterapii, leczenia celowanego molekularnie) ale także radioterapii, rehabilitacji, psychoterapii itp.

 

 

Czy w każdym przypadku raka piersi zalecana jest mastektomia, czyli usunięcie piersi? Jakie są inne możliwości leczenia tego nowotworu?

Sposób leczenia raka piersi zależy przede wszystkim od jego zaawansowania. Wczesne raki piersi leczy się głównie chirurgicznie.

Celem leczenia operacyjnego jest doszczętne usunięcie guza nowotworowego oraz węzłów chłonnych dołu pachowego po stronie chorej piersi. W trakcie kwalifikacji do zabiegu operacyjnego chirurg onkolog ustala z pacjentką, jaką konkretnie metodę należy wybrać w określonym przypadku, gdyż obecnie rzadko wykonuje się zabieg usunięcia całej piersi. W wielu sytuacjach możliwe jest wykonanie zabiegu oszczędzającego pierś (BCT = Breast Conserving Treatment). Usunięty zostaje jedynie fragment piersi wraz z guzem nowotworowym. W krótkim czasie po zabiegu (kilka tygodni) chora jest poddawana zabiegowi radioterapii, co zabezpiecza przed pojawieniem się wznowy raka w leczonej piersi.

Możliwe jest też zastosowanie metod pozwalających na zaoszczędzenie węzłów chłonnych pachowych. Jest niezwykle ważne, gdyż po usunięciu doszczętnym węzłów chłonnych pachowych, często pojawiają się problemy z prawidłowym odpływem chłonki z kończyny górnej po stronie operowanej, co objawia się obrzękiem i bolesnością ręki oraz upośledzeniem jej sprawności.  W celu upewnienie się, że w węzłach chłonnych pachy nie ma przerzutów raka piersi, dokonuje się przy użyciu specjalnych znaczników identyfikacji węzła chłonnego, który jest pierwszym węzłem na drodze spływu chłonki z okolicy guza rakowego. Ten węzeł, zwany też „węzłem wartownikiem”, zostaje usunięty i oceniony przez histopatologa w badaniu mikroskopowym. Jeśli nie znaleziono w nim komórek nowotworowych, to z dużym prawdopodobieństwem można oczekiwać, że również w pozostałych węzłach pachowych nie odnajdzie się komórek nowotworowych.

 

Odjęcie piersi szczególnie dla kobiety jest trudną decyzją, gdyż jest to jeden z symboli kobiecości. Jeśli mastektomia jest konieczna, jakie są dalsze etapy leczenia? Jak wygląda rehabilitacja ruchowa po takiej operacji? Dlaczego warto również podjąć terapię psychiczną?

 

Pomimo znacznego postępu metod pozwalających oszczędzić gruczoł piersiowy, w wielu przypadkach, ze względu np. na lokalizację guza, jego wielkość, małe rozmiary piersi, niewłaściwe byłoby zastosowanie metody oszczędzającej pierś. Można zaproponować wówczas chorej całkowite usunięcie piersi (mastektomię) i wykonanie operacji odtwórczej. Istnieje opcja wykonania jednoczasowego zabiegu operacyjnego usunięcia piersi z zabiegiem odtwórczym, ale niekiedy zabieg tego rodzaju, ze względu na dalsze zaplanowane metody leczenia raka piersi może być niemożliwy. Zawsze jednak po całkowitym zakończeniu leczenia (chemioterapia i radioterapia) pacjentka może zgłosić się na tzw. opóźniony zabieg odtworzenia piersi. Operacje tego rodzaju są wykonywane przez specjalistów chirurgii onkologicznej lub specjalistów chirurgii plasycznej. Polegają na odtworzeniu piersi przy użyciu wszczepionej protezy lub też jej odbudowaniu z tkanek własnych pobranych z innych okolic.

Należy podkreślić, że po operacji z powodu raka piersi, niezależnie od tego, czy przeprowadzono mastektomię, czy też leczenie oszczędzające konieczna jest rehabilitacja. Jest ona szczególnie istotna w przypadku, gdy konieczne było usunięcie wszystkich węzłów pachowych, ze względu na ryzyko obrzęku limfatycznego kończyny po stronie operowanej.

Trzeba też pamiętać, że pacjentki po zakończeniu leczenia z powodu raka piersi często przeżywają rozterki psychiczne związane z poczuciem mniejszej wartości związane z brakiem piersi. Boją się także nawrotu choroby.

Istnieje wiele możliwości poradzenia sobie z tego typu stresem. Obecnie w każdym większym ośrodku onkologicznym działają poradnie psychologiczne, w których można skorzystać z porady psychoonkologów lub w razie potrzeby lekarza psychiatry. Istnieje też możliwość bezpłatnych wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne, na których również prowadzone są spotkania z psychoonkologiem. Ważne są także kontakty z organizacjami pacjenckimi, które odgrywają ogromną rolę w prawidłowej rehabilitacji psychfizycznej i powrocie do pełni zdrowia po leczeniu raka piersi.

 

W czym może pomóc psychoonkolog?

W czym może pomóc psychoonkolog?

„Z ludzkim cierpieniem jest jak z gazem. Jeśli wpuścić pewną jego ilość do zamkniętego pomieszczenia, gaz wypełni je w sposób równomierny i całkowity. Podobnie cierpienie całkowicie wypełnia duszę i świadomość człowieka, bez względu na to, czy cierpimy ogromnie, czy tylko trochę” – pisze Viktor Frankl w „Człowiek w poszukiwaniu sensu”.

 

Dla wielu osób chorych na nowotwór rozmowa z psychoonkologiem to czas, kiedy można wypowiedzieć swoje uczucia i emocje związane z chorobą i innymi obszarami życia. Dlaczego warto skorzystać z takiej pomocy rozmawiamy z dr n. med. Mariolą Kosowicz – psychologiem klinicznym, psychoonkologiem i psychoterapeutą z Poradni Zdrowia Psychicznego Narodowego Instytutu Onkologii im. M. Skłodowskiej-Curie i Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.

Coraz częściej słysząc o chorobach nowotworowych dociera do nas termin “psychoonkologia”. Czym jest ona w praktyce?

Psychoonkologia to subdyscyplina onkologii klinicznej, psychiatrii, psychologii klinicznej, psychologii zdrowia, która stanowi integralną część kompleksowej  opieki psychologicznej nad osobami chorymi na raka i ich bliskimi.  Koncepcja psychoonkologii opiera się na filozofii opieki, która postrzega osobę chorą holistycznie, tj. w kontekście rodziny, społeczności, kultury i szeroko rozumianych potrzeb życiowych.  Opieka psychoonkologiczna obejmuje opieką osoby chore od momentu postawienia diagnozy i całego przebiegu choroby, obejmując okresy leczenia, remisji choroby, życia w po wyleczeniu, nawrotu i końcowego stadia choroby.

W obszarze zainteresowań psychoonkologicznych  znajduje się ocena i leczenie dystresu oraz zarządzanie złożonymi problemami psychicznymi osób chorych.  Liczne badania naukowe wskazują, że interwencje psychoonkologiczne są bardzo skuteczne w zapobieganiu i zmniejszaniu ciężkiego stresu i problemów zdrowia psychicznego, a także w poprawie wyników klinicznych i jakości życia osób chorych.

Psychoonkologia to także działania profilaktyczne, czyli np. zachęcanie do badań przesiewowych i okresowych, organizowanie kampanii edukacyjnych oraz propagowanie zdrowego stylu życia. Zgodnie z rekomendacjami Międzynarodowego Towarzystwa Psychoonkologicznego (IPOS) opieka psychospołeczna w przypadku raka powinna być uznana za uniwersalne prawo człowieka, a stres należy mierzyć jako szósty objaw życiowy po temperaturze, ciśnieniu krwi, tętnie, częstości oddechów i bólu.

Jakie problemy zgłaszają ludzie w kontakcie z psychoonkologiem?

W swojej pracy spotykam bardzo młodych  ludzi, jak również w zaawansowanym wieku. Każdy na swój sposób przeżywa straty i zmiany w  dotychczasowym funkcjonowaniu, chcąc jak najszybciej powrócić do życia sprzed choroby. Diagnoza raka wprowadza niepewność związaną z przyszłością, generuje niewyobrażalny lęk, co najczęściej powoduje poważne problemy natury psychicznej. W gabinecie psychoonkologa ludzie nie tylko mierzą się z problemem samej choroby, skutków leczenia, ale również mówią o swoim życiu, o stratach, których doświadczają, ograniczonych rolach społecznych, problemach finansowych, dylematach duchowych, braku porozumienia z bliskimi, samotności. Odnoszę wrażenie, że choroba, podobnie jak inne poważne kryzysy, ujawnia wyparte, niezauważone, zlekceważone problemy życiowe, które w zderzeniu z chorobą  stają się bardziej widoczne i zmuszają do bolesnej refleksji.

Każdy człowiek, na długo przed chorobą, wypracowuje swoje schematy myślenia, reagowania i w konfrontacji z problemami.  Dlatego niektóre osoby chore pozostają w rozpaczy i poczuciu bezradności, obwiniając za ten stan siebie lub  czynniki zewnętrzne,  a inne szukają sensu w tym, co je spotkało i skupiają  się na dobrych stronach życia. Najtrudniejsze problemy, z którymi zgłaszają się osoby chore, to świadomość, że nie ma już dla nich leczenia przyczynowego i ich życie się skraca. Bez względu na wiek, każdy przeżywa swój osobisty dramat i żadna rozmowa nie zmieni faktu, że w ostateczności człowiek musi sam przejść przez etap umierania. Niemniej jednak obecność innego człowieka może pomóc osobie chorej przejść przez ten etap spokojnie i godnie.

W czym może pomóc psychoonkolog?

Dla wielu osób chorych rozmowa z psychologiem to czas, kiedy można wypowiedzieć swoje uczucia, emocje związane z chorobą i innymi obszarami  życia. Sam fakt, że słuchaczem jest psycholog, pozwala osobie chorej nie zastanawiać się, czy to, o czym mówi, zrani kogoś, czy nie. W takiej rozmowie nie ma miejsca na osądzanie, pouczanie, moralizowanie i pocieszanie na siłę. Psycholog podąża za pacjentem i jego gotowością do skonfrontowaniem się z problemami. Możliwość wypowiedzenia swoich myśli przynosi osobie chorej ulgę i nierzadko pozwala nabrać dystansu do nieadaptacyjnych schematów myślenia. Czasami w gabinecie psychologa osoba chora pierwszy raz porusza problem związany z najbardziej intymnym tematem, jakim jest seks i dowiaduje się, że nie jest to sfera życia, z której, ze względu na chorobę, trzeba rezygnować, że można poszukać pomocy i wsparcia w tym temacie. Są też osoby, które głośno wypowiadają, ze doświadczają przemocy i dzięki temu otrzymują potrzebną pomoc. Niejednokrotnie to psycholog jest pierwszą osobą, która rozpoznaje u osoby chorej symptomy depresji lub inne problemy natury psychicznej, które wymagają konsultacji z  lekarzem psychiatrą.

W gabinecie psychologa rozmawiamy również z ludźmi, którzy są świadomi, że ich choroba jest bardzo zaawansowana i czas się skraca. Chcą rozmawiać o śmierci, o bólu, lęku o bliskich i bardzo potrzebują, żeby ktoś ich spokojnie wysłuchał. Nierzadko po rozmowie o samej śmierci osoba chora zaczyna myśleć o tym, co może jeszcze zrobić w tym czasie, który jej pozostał. Często są to rozmowy ze współmałżonkiem o dzieciach, o ich wychowaniu, o bolesnych sytuacjach z przeszłości, ale również o bliskości i potrzebie intymności. Pamiętam pacjentów, którzy marzyli, żeby jeszcze wyjechać nad morze, w góry albo pójść chociaż na kilkanaście minut na spektakl do teatru. Moja praca nauczyła mnie, żeby nigdy nikogo nie szufladkować i pamiętać, że bez względu na to, czy człowiek jest chory, czy zdrowy, młody, starszy, to ma prawo do czegoś więcej niż do sprowadzenia swojego istnienia do  przetrwania.

Jakie metody stosowane są w terapii psychoonkologicznej?

Pomoc psychologiczna obejmuje pacjentów w trakcie hospitalizacji, jak również w warunkach ambulatoryjnych. Człowiek chory przebywający w szpitalu, najczęściej oczekuje na operację albo jest już po zabiegu i wówczas  potrzebuje wsparcia psychologicznego w radzeniu sobie z dużym napięciem emocjonalnym, uczuciem przerażenia, obawą przed utratą kontroli i poczuciem bezradności.  W rozmowie z psychologiem osoba chora zgłasza również problemy natury socjalnej i dzięki temu może uzyskać pomoc pracownika socjalnego. W większości przypadków operacja nie kończy procesu leczenia i wówczas wiele osób korzysta z pomocy psychoonkologów w warunkach ambulatoryjnych. W ramach pomocy ambulatoryjnej możemy zaproponować pacjentom i ich bliskim: terapię indywidualną,  terapię rodzin, poradę psychologiczną, interwencję kryzysową, grupy wsparcia, terapię uważności Mindfulness. W wielu przypadkach osoby chore korzystają również z pomocy lekarza psychiatry.

W jaki sposób psychoonkolog może pomóc rodzinie osoby  chorej?

Informacja o diagnozie choroby onkologicznej osoby bliskiej wprowadza w życie systemu rodzinnego ostrą sytuację kryzysową, która niejednokrotnie odsłania prawdę o dotychczasowych relacjach, sposobach komunikacji, zasobach zaradczych, nawykach reagowania systemu rodzinnego sprzed choroby. Życie w niepewności, jak potoczą się losy osoby chorej,  burzy poczucie bezpieczeństwa u wszystkich członków rodziny, zmienia się dotychczasowy układ ról i nierzadko dochodzi do destabilizacji funkcjonowania systemu rodzinnego. Członkowie rodziny albo przyjmują postawę sztywną, nadopiekuńczą i obezwładniającą chorego albo próbują negować chorobę i wymóc na chorym podjęcie codziennych obowiązków. W konsekwencji wszystkie siły rodziny podporządkowują się dążeniu do utrzymania zaburzonej równowagi sprzed choroby, co nierzadko wprowadza napięcie, a nawet poczucie braku wzajemnego zrozumienia.

Każda rodzina ma swój sposób porozumiewania się i tak, np. w niektórych rodzinach obowiązuje forma autorytarna komunikacji, w innych unikająca i pełna niedomówień, a jeszcze w innych komunikacja opiera się na wzajemności, zrozumieniu i umiejętnym konfrontowaniu się z trudnymi tematami. W gabinecie psychoonkologa osoby bliskie mogą porozmawiać o swoich potrzebach, niepokojach, np. dotyczących nawrotu choroby, cierpienia, śmierci, braku bliskości, jak również o możliwości realizacji wspólnych celów. Już sama możliwość wypowiedzenia swoich myśli i emocji wprowadza więcej wzajemnego  zrozumienia, a tym samym spokoju, który pozwala skupić się na tych aspektach życia, które są ważne w danej chwili.

Często rozmawiamy z osobami bliskimi, które wspierają chorego i te rozmowy są bardzo ważne i poruszające. Ludzie mówią, że nie mają już siły, że osoba chora, to nie zawsze ktoś z kim było się w dobrych relacjach, że nie mają już swojego życia. Niestety, czasami opieka nad osobą chorą jest tak trudna, że osoby wspierające chorują na depresję. Nie każda osoba chora jest współpracująca. Czasami żal i niezgoda na to, co się dzieje, powoduje, że chorzy niszczą wszystko i wszystkich. Dlatego rozmowa z psychologiem może uświadomić osobie wspierającej, że ma ona prawo do odpoczynku, do stawiania granic i nie ma w tym nic złego.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

 

W ramach programu #ZdrowieDlaPłocka do dyspozycji naszych czytelników są dwie infolinie telefoniczne:

– onkologiczna (22) 546 33 77

– pulmonologiczna (22) 431 23 50.

Wcześnie wykryty rak płuca to nie wyrok! „Mówimy już o rewolucji w terapii raka płuca”

Dodaj tu swój tekst Wcześnie wykryty rak płuca to nie wyrok! „Mówimy już o rewolucji w terapii raka płuca”nagłówka

Czy rak płuca to wyrok? O tym, jak zapobiec powstaniu raka płuc, jak często i jakie badania profilaktyczne powinniśmy wykonywać oraz jak leczyć ten nowotwór rozmawiamy z Panią Profesor Joanną Chorostowską-Wynimko z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.

Jakie są czynniki sprzyjające powstawaniu raka płuca?

.

– Główne czynniki ryzyka są nam dobrze znane. To szkodliwe dla dróg oddechowych substancje zawieszone we wdychanym powietrzu. Proszę pamiętać, że płuca są szczególnie narażone, ponieważ pełnią rolę filtra, który pozwala nam pozyskać tlen z powietrza, ale też zatrzymuje wiele substancji drażniących.

Czynniki szkodliwe znajdują się w powietrzu zarówno w postaci gazowej, jak związki azotu czy związki siarki, mogą to również być substancje pyłowe. Dlatego w sezonie grzewczym tak dużo mówimy np. o szkodliwości smogu, który zawiera wysokie stężenie pyłów oraz tlenku azotu i tlenku siarki. Kolejna grupa czynników ryzyka związana jest z naturalną ekspozycją środowiskową. Mam tu na myśli zwłaszcza ekspozycję na radon, zwykle nieznaczącą, poza pewnymi rejonami kraju, np. w Sudetach. Szczęśliwie takich obszarów nie jest w Polsce wiele. Warto również pamiętać o ekspozycji zawodowej, zwłaszcza na azbest. Wszędzie tam, gdzie jest on obecny i przetwarzany, należy myśleć o istotnie podwyższonym ryzyku raka płuca, zarówno przy narażeniu bezpośrednim, jak i pośrednim.

Zdecydowanie najczęstszym oraz najbardziej szkodliwym czynnikiem środowiskowym jest palenie. Z nim mamy do czynienia najczęściej, zarówno u samych palaczy, jak i osób eksponowanych biernie, czyli znajdujących się w bezpośrednim otoczeniu osoby palącej. Proszę pamiętać, że wtórne wdychanie dymu unoszącego się z palącego papierosa może powodować przewlekłe choroby układu oddechowego oraz raka płuca.

Należy rozwiać też mit, że nowe, alternatywne formy palenia są nieszkodliwe. Nic podobnego. Mamy zbyt krótkie doświadczenie z e-papierosami i podgrzewaczami tytoniu, aby bez żadnych wątpliwości, odpowiedzialnie stwierdzić, że są to bezpieczne formy palenia. Choroby odtytoniowe, w tym rak płuc rozwijają się powoli, przez długi czas w ukryciu. Dotychczasowe doświadczenie uczy jednak, że każdy rodzaj palenia jest szkodliwy, w ten czy inny sposób. Palenie sprzyja też rozwojowi chorób współistniejących, zwłaszcza układu oddechowego. Mam tu na myśli przede wszystkim przewlekłą obturacyjną chorobę płuc oraz zwłóknienie płuc. Obie choroby są również niezależnymi od palenia czynnikami ryzyka zachorowania na raka płuca. Tak więc osoba, która pali i w efekcie rozwija przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, ma już dwa czynniki zwiększające ryzyko raka płuca.

Często pada też pytanie o predyspozycję genetyczną do zachorowania na raka płuca. Na dzisiaj nie znamy żadnych konkretnych genów, biomarkerów, które pozwalają zidentyfikować osoby bardziej narażone na raka płuca. Nie mając tej wiedzy, nie możemy wykorzystać narzędzi diagnostyki genetycznej do poprawy efektywności działań profilaktycznych i diagnostyki.

Ostatnie sytuacje czynników szkodliwych, związane są z chorobami współistniejącymi.

Czego powinniśmy unikać, a czego absolutnie nie wolno nam robić, jeżeli nie chcemy narazić się na zachorowanie na raka płuca?

– Z całą pewnością możemy unikać palenia papierosów czy tytoniu w jakiejkolwiek formie, zarówno palenia aktywnego, jak i biernego. Nie jesteśmy w stanie zmienić naszej predyspozycji odziedziczonej po rodzicach, ale możemy prowadzić tzw. zdrowy tryb życia. Proszę pamiętać, że komórki nieprawidłowe rozwijają się w organizmie każdego człowieka, ale zdrowy układ odpornościowy sprawnie je eliminuje i nie dopuszcza do rozwoju choroby nowotworowej.

Czy możemy się jakoś bronić przed pyłami zawieszonymi w powietrzu, które występują w większym stężeniu w okresie grzewczym? Czy pomagają tu np. maseczki?

– Jeśli są to odpowiednie maseczki, oczywiście powodują zmniejszoną ekspozycję na pył zawieszony. Myślę jednak, że na dłuższą metę jest to mało efektywna forma ochrony. Znacznie korzystniejsze dla wszystkich będzie zachowanie standardów związanych z ogrzewaniem mieszkań. Zanieczyszczenia związane z korzystaniem ze starych pieców i niskiej jakości opałem są główną przyczyną smogu w naszym kraju. Obecnie są programy realizowane przez samorządy administrację i państwową, które zmierzają do wymiany przestarzałych pieców.

Myślę, że jest to kwestia pewnej solidarności społecznej, abyśmy dbali o zdrowie własne, ale i sąsiadów. Na dłuższą metę będzie to dużo bardziej efektywne, niż uzbrojenie nas wszystkich w maski.

Natomiast proszę też pamiętać, że ostrożności nigdy nie za dużo. W większości miast Polski mamy już możliwość śledzenia jakości powietrza. Możemy więc też dokonać świadomego wyboru naszych zachowań danego dnia. Oczywiście, w dni, kiedy szkodliwe pyły i gazy zawieszone w powietrzu przekraczają dopuszczalne normy, należy rozważyć noszenie maseczki, ale również ograniczyć przebywanie na zewnątrz, zwłaszcza uprawianie sportu. Osoba, która biega, ćwiczy, jeździ na rowerze, oddycha znacznie intensywniej niż ktoś, kto spaceruje normalnym krokiem.

Jak często powinniśmy sprawdzać stan naszych płuc i poprzez jakie badania?

– Każdy, kto dba o swoje zdrowie, powinien również pamiętać o regularnym badaniu układu oddechowego. Łatwo dostępne jest radiologiczne badanie przeglądowe klatki piersiowej, czyli zwykły rentgen płuc. Ma ono jednak umiarkowaną wartość diagnostyczną w zakresie wczesnej diagnostyki raka płuca, a w tym przypadku największą wartość ma wczesne wykrycie choroby.

Tuż przed rozpoczęciem pandemii COVID-19, od roku 2019, ruszył w Polsce program wczesnego wykrywania raka płuca za pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej. Jest to bardzo nowoczesne podejście do wczesnej diagnostyki raka płuca i trzeba z dumą powiedzieć, że Polska jest jednym z pierwszych państw w Europie, w którym wdrożono taki kompleksowy program dla całego kraju.

Program ten jest dedykowany grupom wysokiego ryzyka, a więc osobom, które mają znacząco wyższe, niż pozostała część populacji, ryzyko rozwoju raka płuca. Są to oczywiście osoby palące bądź byli palacze. Zgodnie z kryteriami programu, są to osoby w wieku 55-74 lata, które paliły paczkę papierosów dziennie przez co najmniej 20 lat i które rzuciły palenie nie dawniej, niż 15 lat temu, więc aktywni palacze również. Ta dolna granica może wynosić 50 lat, ale u osób, u których występuje jeszcze inny czynnik ryzyka poza paleniem, np. POChP czy włóknienie płuc.

W ramach programu wykonywane jest badanie specjalną techniką tomografii komputerowej niskodawkowej, a więc takiej, która generuje niskie narażenie na promieniowanie. Badanie to pozwala wykryć podejrzane zmiany w płucach. Zwiększamy więc prawdopodobieństwo, że wykryjemy niepokojący guzek na tyle wcześnie, że będzie go można wyleczyć. Podkreślam słowo „wyleczyć”, a nie „leczyć”, bo leczenie chirurgiczne oferuje nam możliwość radykalnego wyleczenia w chorobie, jaką jest rak płuca. Warunkiem jest jednak wczesne rozpoznanie.

Patrząc na dane, które już mamy ze Stanów Zjednoczonych czy krajów Europy Zachodniej trzeba powiedzieć, że taki program, jeśli realizowany jest prawidłowo, a chory rzeczywiście kontroluje się regularnie, zmniejsza ryzyko zgonu z powodu raka płuca o 24 proc. Jest to fantastyczny wynik.

Wymieniła już Pani częściowo grupy osób, które powinny badać się częściej, ale czy poza nimi są jeszcze inne osoby w grupie ryzyka? Na przykład te, u których były już przypadki raka płuca w rodzinie, albo te, które przeszły COVID-19? Wiemy, że koronawirus SARS-CoV-2 także wpływa na osłabienie stanu naszych płuc.

– Rzeczywiście program, o którym mówię, jest dedykowany dla określonej grupy osób, ale na raka płuc mogą chorować również osoby niepalące. Należy więc regularnie, raz na rok czy dwa lata wykonywać badanie przeglądowe klatki piersiowej.

Jeśli chodzi o ewentualny wpływ COVID-19 na ryzyko wystąpienia raka płuca, na dzisiaj nie ma żadnych przesłanek, które potwierdzają taki związek. COVID-19 jest przede wszystkim chorobą układu oddechowego, o czym za mało mówimy. Atakuje głównie płuca i u części osób, zwłaszcza tych, które przeszły chorobę ciężko i bardzo ciężko, może powodować utrwalone zmiany w płucach, zwykle pod postacią zwłóknienia płuc. Czas, który jest konieczny, aby to zwłóknienie skutkowało pojawieniem się nowotworu płuc, jest bardzo długi, w związku z czym na dzisiaj nie ma możliwości wygenerowania takich danych, które by nam określiły to ryzyko.

Natomiast, podobnie jak w przypadku palenia i raka płuca, również w przypadku COVID-19 mamy dobre narzędzie, które pozwala nam działać profilaktycznie, a więc zapobiegać ewentualnym negatywnym skutkom. Jest to, oczywiście, szczepienie. Chroni nas ono przed ciężkim i bardzo ciężkim przebiegiem zakażenia SARS-CoV-2, i to jest jego największa wartość. Nawet jeśli się zakazimy, to zakażenie przebiega w sposób znacznie łagodniejszy i potencjalne następstwa zdrowotne są znacząco mniejsze. Mając takie narzędzie, nieroztropnym byłoby z niego nie skorzystać.

Jakie symptomy i objawy raka płuc występują? Co powinno nas zaniepokoić i skłonić do badań?

– Niestety, rak płuca jest chorobą, która przebiega skrycie i podstępnie. Jeśli pojawiają się objawy, to dość późno i nie są one specyficzne. Najczęstszym objawem jest duszność, kaszel bądź zmiana kaszlu. To są objawy, które potrafią trwać długo. Biorąc pod uwagę, że chorują osoby, które mają często przewlekłą chorobę układu oddechowego, to niestety, te objawy nie wzbudzają w nas czujności. Krwioplucie, które najczęściej wywołuje szybką reakcję chorego, zwykle oznacza już późny etap choroby. Poza badaniami radiologicznymi, konieczna jest też czujność w obserwowaniu stanu zdrowia. Jeśli pojawia się nowy objaw albo zmienia się charakter objawu, który obserwujemy u siebie od dawna, na przykład kaszlu, jest to sygnał, że należy absolutnie zgłosić się do lekarza i wykonać badanie radiologiczne klatki piersiowej.

Na czym polega leczenie tego nowotworu?

– Standard postępowania terapeutycznego uzależniony jest od stopnia zaawansowania choroby w momencie rozpoznania. W przypadku wczesnych stadiów choroby, kiedy zmiana jest mała i nie potwierdzamy zajęcia węzłów chłonnych, najlepszą metodą leczenia jest operacja lub też radioterapia stereotaktyczna – nowoczesna forma radioterapii, która pozwala w bardzo precyzyjny sposób wykonać naświetlania.

U chorych bardziej zaawansowanych stosujemy leczenie skojarzone, np. chemioradioterapia. Obecnie możliwe jest u części chorych uzupełnienie tego leczenia o nowoczesne leczenie lekiem immunokompetentnym. U osób z chorobą zaawansowaną miejscowo lub tam, gdzie obserwujemy już przerzuty odległe, dostępnych jest szereg nowoczesnych terapii, w ramach programu lekowego Ministerstwa Zdrowia. Stosujemy je po wykonaniu diagnostyki genetycznej, są to bowiem terapie umożliwiające leczenie personalizowane, a więc dostosowane do profilu molekularnego guza.

Jeśli badanie genetyczne komórek nowotworowych potwierdzi ich obecność, można wdrożyć dedykowane, skuteczne leczenie. Wykorzystujemy obecnie leki, które działają na nowotwór z określonymi cechami molekularnymi lub też leki, tzw. immunokompetentne, które aktywują swoistą odpowiedź obronną systemu immunologicznego pacjenta przeciw komórkom nowotworowym. Te leki są na tyle skuteczne, że mówimy już o rewolucji w terapii raka płuca. Co roku pojawiają się nowe, skuteczne terapie, a grupa chorych, leczonych w nowoczesny sposób bardzo szybko się powiększa.

Po raz pierwszy w historii mówimy o raku płuca, jako przewlekłej chorobie, ponieważ obserwujemy wieloletnie przeżycia chorych na zaawansowaną postać raka płuca leczonych optymalnie nowoczesnymi terapiami. Dawniej mówiliśmy o tym, że momentem wyleczenia z choroby nowotworowej jest przeżycie przez pacjenta co najmniej 5 lat. Obecnie obserwujemy takie przeżycia wieloletnie nawet u chorych z rozsianym rakiem płuca.

Z tego co Pani mówi wynika, że rak płuca to nie wyrok?

– W każdym przypadku powinniśmy podjąć pełną diagnostykę raka płuca. Bez tego nie możemy zidentyfikować odpowiednich cech nowotworu i zaproponować choremu optymalnego leczenia. Także w przypadku wcześniejszych postaci powinniśmy dążyć do leczenia pełnego, czyli chirurgicznego lub radioterapii stereotaktycznej. Dla chorych, których z różnych powodów nie możemy zakwalifikować do leczenia chirurgicznego, mamy chemioradioterapię, ewentualnie leczenie konsolidujące, więc tych możliwości terapeutycznych mamy dużo więcej. Warunkiem jest odpowiednia diagnostyka, im szybciej ją przeprowadzimy, tym bardziej optymalne i nakierowane może być zastosowane leczenie.

Wiemy, że jest sporo takich osób, które nawet podejrzewając u siebie, że dzieje się coś niedobrego lub wiedząc, że w rodzinie były przypadki nowotworów, nie badają się, nie chcąc usłyszeć wyroku. Jak zachęciłaby ich pani, aby zmierzyli się z tym strachem i przeprowadzili badania?

– Zwlekanie z badaniem nie jest rozsądne, nic nie zmieni. Jeśli choroba rzeczywiście toczy się w organizmie, to zwłoka jedynie ułatwia jej rozwój. Im wcześniej uda się zidentyfikować przyczynę ewentualnych dolegliwości, niezależnie jaka to choroba, tym łatwiej jest leczyć, a leczenie jest krótsze i skuteczniejsze. To samo dotyczy raka płuca. Im bardziej zaawansowana choroba, tym leczenie jest potencjalnie mniej skuteczne.

Dziękuję za rozmowę.

W ramach programu #ZdrowieDlaPłocka do dyspozycji naszych czytelników są dwie infolinie telefoniczne:
– onkologiczna (22) 546 33 77

– pulmonologiczna (22) 431 23 50.

Bezpłatne konsultacje fizjoterapii oddechowej.

Bezpłatne konsultacje fizjoterapii oddechowej

Szanowni Państwo!

W związku z dużym zainteresowaniem, jakim cieszyły się porady fizjoterapii oddechowej na sierpniowym Miasteczku Zdrowia, uprzejmie informujemy, iż w dniu 16.10.2021 (sobota) w godzinach 9 – 14 w CM Medica, Płock, Galeria Mosty, ul. Tysiąclecia 2A,  dla mieszkańców Płocka i powiatu płockiego odbędą się bezpłatne konsultacje fizjoterapii oddechowej.

Konsultacje będzie prowadziła osoba z wykształceniem wyższym w zakresie fizjoterapii, z ukierunkowaniem na rehabilitację oddechową, pracownik Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc. Czas trwania konsultacji: 30 minut.

Chętnych do skorzystania z konsultacji prosimy o telefoniczne zgłoszenie do Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc pod numerem 22 43 12 350.

Serdecznie zapraszamy!

Informacja – podsumowanie pierwszych szkoleń dla pielęgniarek w zakresie onkologii i chorób płuc

Informacja – podsumowanie pierwszych szkoleń dla pielęgniarek w zakresie onkologii i chorób płuc

22 i 23 września br. odbyły się pierwsze szkolenia dla personelu medycznego w ramach Programu kompleksowej profilaktyki, diagnostyki i leczenia nowotworów oraz chorób układu oddechowego mieszkańców Płocka i powiatu płockiego. Szkolenie zrealizowano w formie on-line z wykorzystaniem platformy internetowej. Głównymi odbiorcami spotkania były pielęgniarki.

Szkolenie podzielono na dwie części. Pierwsza dotyczyła tematyki onkologicznej. Prelegentem był dr Marek Szpakowski z Narodowego Instytutu Onkologii – Państwowego Instytut Badawczego im. Marii Skłodowskiej – Curie, który omówił podstawowe zagadnienia dotyczące profilaktyki, diagnostyki i leczenia onkologicznego. Druga część seminarium koncentrowała się na zagadnieniach pulmonologicznych. Pani Doktor Monika Franczuk, specjalista chorób płuc z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc zaprezentowała wykład dotyczący spirometrii, badania niezwykle istotnego w diagnostyce chorób układu oddechowego. Po każdej z prezentacji uczestnicy spotkania mieli możliwość zadawania pytań  wykładowcom. Uczestnicy spotkania, wysoko ocenili zakres tematyczny szkolenia, jak również przydatność zdobytej wiedzy w przełożeniu na ich pracę zawodową.

Dziękujemy wszystkim zainteresowanym za udział w szkoleniu i zapraszamy na kolejne spotkania!

________________________________________________________________________________

Narodowy Instytut Onkologii w partnerstwie z Instytutem Gruźlicy i Chorób Płuc realizuje Program kompleksowej profilaktyki, diagnostyki i leczenia nowotworów oraz chorób układu oddechowego mieszkańców Płocka i powiatu płockiego finansowany przez PKN Orlen. Jednym z filarów programu jest edukacja personelu medycznego z miasta Płocka oraz powiatu płockiego w ramach bezpłatnych szkoleń, których głównym celem jest poprawa wczesnej wykrywalności nowotworów oraz schorzeń układu oddechowego. Jest to również świetna okazja do poszerzenia wiedzy o chorobach nowotworowych i schorzeniach układu oddechowego, które od wielu lat stanowią jedno z najważniejszych wyzwań diagnostycznych i leczniczych w polskiej populacji. Uczestnictwo personelu medycznego w działaniach oferowanych w ramach prowadzonego Programu to także szansa dla mieszkańców obszaru objętego wsparciem na skorzystanie z nowoczesnej ścieżki konsultacji medycznych.

SZKOLENIE DLA PERSONELU MEDYCZNEGO – PIELĘGNIAREK/PIELĘGNIARZY

SZKOLENIE DLA PERSONELU MEDYCZNEGO – PIELĘGNIAREK/PIELĘGNIARZY

Serdecznie zapraszamy na pierwsze szkolenia z cyklu choroby onkologiczne i układu oddechowego.

Szkolenia odbędą się w dniach 22 i 23 września.

Szkolenia z każdej tematyki trwają około 30-40 minut. Nie są długie ale bardzo interesujące. Uwzględniając konieczność prowadzenia takich spotkań online niezbędne jest podanie adresu mailowego oraz  numeru telefonu komórkowego. Wynika to z konieczności przekazania zaproszeń oraz w dniu spotkania linku pozwalającego dołączyć do spotkania.

Informacja pod numerem telefonu :22 546 31 12

“Co zakłóca Twoje płuca”

“Co zakłóca Twoje płuca”

Od 2019 roku Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc realizuje projekt pt. “Co zakłóca Twoje płuca” w zakresie Programu profilaktyki nowotworów płuc w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.

Najważniejszą metodą zmniejszenia liczby zachorowań i zgonów z powodu raka płuca jest walka z nałogiem palenia tytoniu. Istotne znaczenie może mieć także wczesne wykrywanie zmian przednowotworowych lub nowotworowych u osób z grup ryzyka wystąpienia raka, czyli u wieloletnich palaczy papierosów. Metodą diagnostyczną, stosowaną w badaniach przesiewowych nałogowych palaczy tytoniu, jest niskodawkowa tomografia komputerowa klatki piersiowej (NDTK).

Od 2019 roku Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc realizuje projekt pt. “Co zakłóca Twoje płuca” w zakresie Programu profilaktyki nowotworów płuc w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. W ramach Programu wykonywane są bezpłatnie, bez skierowania badania niskodawkowej tomografii komputerowej (NDTK), co pozwala na połączenie prewencji wtórnej z pierwotną w celu poprawy świadomości dotyczącej raka płuca wśród społeczeństwa i personelu ochrony zdrowia.

Uczestnikami projektu mogą być:

  1. osoby w wieku 55 – 74 lat z konsumpcją tytoniu większą lub równą 20 paczkolat, okresem abstynencji tytoniowej nie dłuższym niż 15 lat lub;
  2. osoby w wieku 50 – 74 lat z konsumpcją tytoniu większą lub równą 20 paczkolat, okresem abstynencji tytoniowej nie dłuższym niż 15 lat, u których stwierdza się jeden z czynników ryzyka:
  • ekspozycja zawodowa na krzemionkę, beryl, nikiel, chrom, kadm, azbest, związki arsenu, spaliny silników diesla, dym ze spalania węgla kamiennego, sadza;
  • ekspozycja na radon;
  • indywidualna historia zachorowania na raka: przebyty rak płuca (lung cancer survivor), w wywiadzie chłoniak, rak głowy i szyi lub raki zależne od palenia tytoniu, np. rak pęcherza moczowego;
  • rak płuca w wywiadzie u krewnych pierwszego stopnia;
  • historia chorób płuc: przewlekła obturacyjna choroba płuc (PochP) lub włóknienie płuc (IPF).

Jeśli spełniasz poniższe kryteria zgłoś się do programu pod numerem telefonu
22 43 12 405.

Informacje dostępne są również pod adresem: https://www.igichp.edu.pl/badania-przesiewowe-w-raku-pluca/

 

Płocczanie przebadali się w Miasteczku Zdrowia ORLENU

Płocczanie przebadali się w Miasteczku Zdrowia ORLENU

Blisko 1400 płocczan skorzystało dzisiaj z bezpłatnych badań i konsultacji lekarskich w Miasteczku Zdrowia ORLENU. Swój słuch sprawdziło ponad 210 osób, niemal 150  skorzystało z konsultacji dermatologicznych, ponad 430 osób  wykonało badania krwi oraz EKG.  Projekt Koncernu i jego Fundacji ORLEN został przygotowany we współpracy z kilkunastu partnerami w tym z Narodowym Instytutem Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie, Instytutem Gruźlicy i Chorób Płuc, Narodowym Instytutem Kardiologii, Instytutem Fizjologii i Patologii Słuchu, CM Medica Płock oraz Narodowym Funduszem Zdrowia.

W niedzielę 8 sierpnia br. w ORLEN Arenie w kilkudziesięciu punktach oraz w mobilnej strefie wokół hali można było skorzystać zarówno z podstawowych badań (np. krwi, EKG, etc.) , jak i porozmawiać ze specjalistami z różnych dziedzin (pulmonologii, kardiologii czy onkologii).

– Miasteczko Zdrowia to odpowiedź na oczekiwania lokalnej społeczności, za którą czujemy się odpowiedzialni. Realizacja szeregu inicjatyw społecznych, również w obszarze ochrony zdrowia skierowanych do mieszkańców Płocka i powiatu płockiego to nasze rozumienie społecznej odpowiedzialności biznesu. Miasteczko zdrowia to projekt, który cieszy się dużym zainteresowaniem dlatego jest on realizowany cyklicznie. Nie zapominamy też o potrzebie kompleksowych działań w tym obszarze. Dlatego realizujemy Program Zdrowotny dla Płocka, na który w ciągu 5 lat przeznaczymy łącznie 10 mln zł – powiedział Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN. 

W ORLEN Arenie w mammobusie badania wykonało ponad 100  kobiet, z poradni kardiologicznej  skorzystało ok. 210 osób , a z konsultacji onkologicznych przeprowadzonych przez Narodowy Instytut Onkologii i Centrum Medyczne Medica łącznie ok 240 osób. Dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska NFZ, gdzie 100  odwiedzających złożyło wniosek o kartę EKUZ przydatną podczas podróży po Europie. Odwiedzający „Miasteczko Zdrowia” licznie korzystali z porad związanych z rehabilitacją po przebytym zachorowaniu na COVID-19. Płocczanie chętnie rozmawiali także o zaprzestaniu palenia papierosów, a punkt pomocy palącym odwiedziło blisko 60 osób.

Dzięki akcji PKN ORLEN we wszystkich trzech edycjach „Miasteczka Zdrowia”, które cieszyły się w Płocku dużym zainteresowaniem wykonano w sumie ponad 11,4  tys. badań. To potwierdza rosnącą świadomość społeczną jak istotne i ważne są regularne badania profilaktyczne oraz monitorowanie swojego stanu zdrowia.

W 2019 r. PKN ORLEN uruchomił program “Kompleksowa profilaktyka, diagnostyka i leczenie nowotworów oraz chorób układu oddechowego mieszkańców Płocka i powiatu płockiego”. Było to możliwe dzięki podpisaniu umów z Narodowym Instytutem Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowym Instytutem Badawczym oraz Instytutem Gruźlicy i Chorób Płuc na realizację programu zdrowotnego.

Celem projektu, na który PKN ORLEN w latach 2019 – 2024 przeznaczy łącznie 10 mln zł w jest podjęcie wszelkich inicjatyw prozdrowotnych i zdrowotnych dotyczących chorób układu oddechowego i chorób nowotworowych, wdrożenie programów edukacyjnych, które mają podnieść świadomość na temat czynników ryzyka związanych z zachorowaniem na nowotwory i choroby płuc. Także wszelkich innych działań i akcji, które mają uświadomić mieszkańcom konieczność wprowadzenia zmian w swoim stylu życia, co może znacząco zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwory i inne choroby płuc.

Adresatami programu są zarówno sami mieszkańcy jak i kadra medyczna z Płocka i okolic. Więcej o programie PKN ORLEN i jednostek medycznych #ZdrowieDlaPłocka

Przewiń na górę
Skip to content