Mamy ponad rok pandemii i nadal wiele pytań… Czego jeszcze nie wiemy o COVID-19?

Mamy ponad rok pandemii i nadal wiele pytań… Czego jeszcze nie wiemy o COVID-19?

Już ponad rok walczymy z pandemią, która, chociaż obecnie wyciszona, to nadal trwa. W dobie wielu różnych, niekiedy sprzecznych informacji, możemy nadal nie wiedzieć, jak przebiega zakażenie koronawirusem. Na pytania, które nadal mogą się w tym temacie pojawiać, znajdziecie odpowiedzi w rozmowie z dr n. med. Moniką Franczuk z Zakładu Fizjopatologii Oddychania, Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc z Warszawy.

Dlaczego SARS-CoV-2 atakuje właśnie płuca?

Wirus SARS CoV 2 został opisany po raz pierwszy w Chinach, w Wuhan stolicy Hubei w końcu 2019 roku. Na całym świecie do dnia 9 lipca potwierdzono zakażenie u 185 291 530 osób, z czego ponad 4 miliony chorych zmarły (WHO www.who.int, dostęp 11.07.2021).
Wirus SARS-CoV-2 należy do grupy koronawirusów, która charakteryzuje się dużym rozpowszechnieniem, jest zróżnicowana pod względem genetycznym i wykazuje znaczną skłonność do mutacji. Nazwa tej grupy (koronawirusy, corona w jęz. łacińskim oznaczana wieniec, koronę) jest związana z charakterystycznym  kształtem osłonki, której wypustki tworzą na powierzchni układ wieńca, korony.
Koronawirusy występują w świecie zwierząt i ludzi, i mogą wywoływać zakażenia typowe dla poszczególnych gatunków, ale także infekcje międzygatunkowe. Szczepy odpowiedzialne za zakażenia u ludzi zostały opisane po raz pierwszy w latach 60-tych XX wieku. Znane obecnie gatunki koronawirusów są przyczyną około 10-20% sezonowych zakażeń układu oddechowego, tzw. przeziębień, występujących głównie późną jesienią, zimą i wczesną wiosną. Trzy ze zidentyfikowanych dotychczas gatunków są zdecydowanie bardziej groźne i powodują ciężkie zakażenia układu oddechowego, przebiegające z tzw. zespołem ciężkiej niewydolności oddechowej (ang. Severe Acute Respiratory Syndrome). Pierwszym był wirus nazwany SARS-CoV, odpowiedzialny za wybuch zakażeń w Chinach w 2002. Kolejna fala ciężkich zakażeń wywołanych przez koronawirus miała miejsce w krajach Środkowego Wschodu w 2012 roku, a wirus został nazwany MERS-CoV, od nazwy choroby – bliskowschodni zespół oddechowy (Middle East respiratory syndrome). Koronawirus SARS-CoV-2 zidentyfikowany w 2019 wywołuje ostre zakażenie, nazwane COVID-19, którego objawy dotyczą wielu narządów i układów, w tym płuc. U części chorych przebieg choroby może być bardzo poważny, w postaci śródmiąższowego zapalenia płuc i ciężkiego ostrego zespołu oddechowego z niewydolnością oddechową.
Jest to infekcja przenosząca się głównie drogą kropelkową. Osoba zakażona kaszląc, kichając, a nawet mówiąc lub oddychając intensywnie w czasie forsownego wysiłku, wydziela do otoczenia niewidoczne gołym okiem drobiny wydzieliny z dróg oddechowych, które zawierają cząstki wirusa. Jest to materiał zakaźny, niebezpieczny dla wszystkich pozostających w otoczeniu osoby zakażonej. Ten mikro-aerozol dostaje się do płuc innej osoby w czasie oddychania i zapoczątkowuje zakażenie. Wirus namnaża się w komórkach nabłonka dróg oddechowych i powoduje rozwijanie się objawów COVID-19. Zakażenie może nastąpić także przez kontakt z powierzchniami zanieczyszczonymi materiałem z dróg oddechowych osoby chorej, gdy dotykając np. zanieczyszczonych klamek, uchwytów w komunikacji miejskiej lub przycisku w windzie dotykamy następnie twarzy, okolic oczu, nosa czy ust. Najnowsze badania dowodzą, że przenoszenie wirusa jest możliwe także drogą powietrzną. Niezwykle małe cząstki wydzieliny, poniżej 5 μm pozostają zawieszone w powietrzu przez długi czas i mogą się przemieszczać ze strumieniem powietrza na długi dystans. To stwarza zdecydowanie większe ryzyko zakażenia np. przez przebywanie w pomieszczeniu, w którym uprzednio była osoba chora.
Czas od zakażenia koronawirusem do wystąpienia objawów, czyli tzw. okres inkubacji  jest zróżnicowany i mieści się w przedziale od 1 dnia po kontakcie z zakażoną osobą do 14 dni, i średnio wynosi 4- 5 dni.
Choroba COVID-19 dotyczy nie tylko płuc, a objawy zakażenia nie są charakterystyczne tylko dla tej choroby. Nowe mutacje wirusa SARS-CoV-2  powodują zakażenia, które mogą mieć  inny czas namnażania, przebieg, najczęściej występujące objawy oraz inne grupy pacjentów obciążone większym ryzykiem. Objawy, jakie mogą wystąpić, to objawy infekcji górnych dróg oddechowych jak katar czy kaszel, gorączka, zapalenie zatok obocznych nosa, ból gardła, ból i zapalenie ucha środkowego, zaburzenia odczuwania smaku i/lub zapachu, zapalenie spojówek, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, bóle mięśni i stawów, uczucie ogólnego rozbicia oraz inne niecharakterystyczne objawy  jak np. zmiany skórne o typie nagle pojawiających się przebarwień czy wysypki na skórze dłoni i stóp. Warto pamiętać, że wspomniane objawy nie muszą występować ani wszystkie na raz ani u każdej zakażonej osoby.
Choroba COVID-19 może mieć bardzo zróżnicowane oblicze. Najczęściej ma charakter łagodny lub skąpoobjawowy, co oznacza, że pomimo aktywnego zakażenia i namnażania się wirusa pacjent ma niewielkie, łagodne objawy przypominające przeziębienie. Warto jednak pamiętać, że chory nadal jest źródłem infekcji i może zakażać kolejne osoby, u których przebieg choroby może być zupełnie inny, niekiedy dużo cięższy, a nawet zagrażający życiu.
W cięższych postaciach choroby występuje zapalenie płuc. W w najcięższych postaciach choroba COVID-19 przebiega z ostrą  niewydolnością oddechową, zatorami w naczyniach płucnych i niewydolnością innych narządów jak nerki, wątroba czy serce.

Czym jest COVID-19 dla płuc?

Koronawirus wnika do komórek nabłonka w układzie oddechowym wykorzystując obecny w nich receptor tzw. receptor ACE-2.  Następnie wirus SARS-CoV-2 namnaża się w komórkach nabłonka w drogach oddechowych i pęcherzykach płucnych  i prowadzi do ich uszkodzenia. Rozwija się zapalenie płuc. Przebieg tego zapalenia może być względnie łagodny, gdy zmiany zajmują niewielką część płuc. Jednak u części chorych zmiany są bardzo rozległe i dochodzi do powstania bardzo nasilonej i gwałtownej reakcji układu immunologicznego, zwanej burzą cytokinową. Skutkiem tego zjawiska jest dewastacja miąższu płuc – niszczenie ścian i pęcherzyków płucnych. We ich wnętrzu zbiera się wysięk, płyn zapalny, który sprawia, że w pęcherzykach płucnych nie ma miejsca na powietrze. Proces zapalny zwiększa krzepliwość krwi. Drobne, włosowate naczynia krwionośne, które oplatają pęcherzyki płucne i w normalnych warunkach są istotną częścią wymiany gazowej, ponieważ niosą tlen z płuc do innych narządów, w czasie COVID-19 mogą być zamknięte przez drobne zakrzepy. To wszystko sprawia, że wchłanianie tlenu jest upośledzone i pojawia się duszność – początkowo przy wysiłku, potem występuje także w czasie spoczynku. W ciężkich przypadkach każdy oddech to wielka walka o tlen. Obniżenie poziomu tlenu we krwi jest widoczne w postaci spadku saturacji krwi. Spadek saturacji poniżej 92-90% jest sytuacją alarmową, która wskazuje na znaczne upośledzenie wentylacji i bez wątpienia wymaga leczenia w warunkach szpitalnych.
Szybki, gwałtowny rozwój choroby i zajęcie znacznej części płuc prowadzi do rozwoju ostrej niewydolności oddechowej. Pacjent w takim stanie wymaga specjalistycznego, intensywnego leczenia i podawania tlenu za pomocą specjalnych urządzeń, które wytwarzają wysoki przepływ lub zastosowania wentylacji mechanicznej. Niestety, śmiertelność wśród chorych, których stan wymagał zastosowania respiratora, jest bardzo wysoka.
W grupie szczególnego ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 znajdują się osoby powyżej 65 roku życia oraz pacjenci obciążeni chorobami współistniejącymi takimi jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, choroby serca, płuc (przewlekła obturacyjna choroba płuc), nerek, wątroby czy zaburzenia odporności. Z badań naukowych wynika, że istotnym czynnikiem ryzyka jest także otyłość.

Jakie są symptomy, które mogą świadczyć, że nasze płuca zostały zaatakowane przez koronawirusa? Jakie parametry powinniśmy sprawdzać?

Główne, najczęstsze objawy zakażenia wirusem SARS-CoV-2 to kaszel, duszność i temperatura powyżej 38 stopni C. Są one efektem wniknięcia wirusa do komórek układu oddechowego, w tym płuc i wywołania stanu zapalnego. Aktualne dane wskazują, że nawet u osób, u których przebieg choroby COVID-19 jest łagodny, zmiany w płucach mogą być obecne.
Niezwykle istotne jest sprawdzanie, monitorowanie objawów  i ocena czy z upływem czasu mają tendencję do łagodniejszego przebiegu czy wręcz przeciwnie. Ważna jest obserwacja czy kaszel staje się bardziej nasilony, temperatura rośnie lub pozostaje stale na wysokim poziomie, czy pogarsza się tolerancja wysiłku. Kiedy objawy rozwijają się – duszność staje się bardziej nasilona, spada tolerancja wysiłku i nawet proste czynności sprawiają trudność, należy zwrócić się o pomoc medyczną.
Przydatne jest sprawdzanie liczby oddechów na minutę. W warunkach zdrowia wykonujemy średnio 12-16 oddechów na minutę. Ta częstość oddychania zapewnia pokrycie zapotrzebowania na tlen u osoby zdrowej. Gdy powierzchnia wymiany gazowej płuc się zmniejsza np. w następstwie rozległego procesu zapalnego, organizm „włącza” odruchowy mechanizm obronny i zwiększa częstość oddychania, aby w ten sposób zaspokoić zapotrzebowanie na tlen. Przyspieszenie częstości oddechów do 30 i więcej na minutę jest sygnałem alarmowym poważnych zmian w płucach.
Niezwykle cenną i praktyczną metodą monitorowania stanu osoby chorującej na COVID 19 jest tzw. pulsoksymetria. Za pomocą niewielkiego, dostępnego urządzenia, możemy zbadać saturację, czyli wysycenie krwi tlenem. U osób zdrowych saturacja wynosi 96-98%. Sytuacją alarmową jest spadek saturacji poniżej 92-90%, wskazuje bowiem na znaczne upośledzenie wentylacji i wymaga leczenia w warunkach szpitalnych.
Sprawdzanie saturacji ma dodatkowy ważny aspekt. Duszność, mimo że jest jednym z najważniejszych objawów w chorobach płuc, jest odczuciem subiektywnym. Każdy pacjent może je odbierać inaczej i nie można go zmierzyć bezpośrednio . Natomiast pomiar saturacji jest obiektywną miarą. Lekarze i badacze zwracają uwagę na szczególne zjawisko obserwowane u niektórych chorych na COVID-19, nazwane happy hypoxia (szczęśliwa hipoksja) lub silent hypoxia (cicha hipoksja). Oznacza ono wystąpienie spadku saturacji, czyli spadku wysycenia krwi tlenem u pacjenta, który nie ma innych objawów, czuje się dobrze i nie odczuwa duszności mimo znacznego niedotlenienia. Warto zatem korzystać z tego prostego narzędzia, które pozwala na obiektywną ocenę utlenowania i monitorowanie zmian oraz interwencję w razie spadku saturacji.
Ostatecznym potwierdzeniem wystąpienia zmian zapalnych w płucach są badania obrazowe, czyli zdjęcie radiologiczne klatki piersiowej i badanie tomograficzne płuc. Pozwalają na ocenę rodzaju i rozległości zmian w miąższu płuc. Natomiast ze względów epidemiologicznych, konieczności dezynfekcji sprzętu i pracowni, nie są to badania wykonywane w warunkach ambulatoryjnych u chorych z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2.

Czy płuca zaatakowane przez koronawirusa można wyleczyć? Czy jest to proces odwracalny dla naszych płuc?

Tak, jak wspomniałam, zapalenie płuc wywołane przez wirus SARS-CoV-2 może mieć różny przebieg w zależności od rozległości zmian zapalnych i rozwoju nadmiernej reakcji układu immunologicznego, czyli tzw. burzy cytokinowej. Na obecnym etapie, przy aktualnym stanie wiedzy nie możemy przewidzieć czy prorokować przebiegu zakażenia u konkretnego chorego. Znane są przypadki względnie łagodnej czy umiarkowanej choroby COVID-19 u pacjentów w wieku podeszłym, jak i bardzo ciężki przebieg z uszkodzeniem płuc i niewydolnością wielu narządów u młodych zdrowych osób, u których choroba zakończyła się dramatycznie. 
Dlatego kluczowe znaczenie ma skrupulatne, uważne monitorowanie chorego, objawów i saturacji, aby w porę uchwycić moment, kiedy konieczne staje leczenie w warunkach szpitalnych.
Zapalenie płuc w przebiegu zakażenia koronawirusem trwa średnio 14-17 dni. Od około 10 doby objawy stopniowo ustępują  i pacjent jest wypisywany do domu po ok 3-4 tygodniach.
Jednak czas zdrowienia płuc i powrotu ich funkcji do stanu prawidłowego trwa zdecydowanie dłużej.  U ozdrowieńców utrzymuje się duszność, czasem kaszel i wyraźnie upośledzona tolerancja wysiłku. U części chorych, zwłaszcza po ciężkim przebiegu COVID-19, obserwujemy istotne pogorszenie czynności płuc – zaburzona jest zdolność dyfuzyjna płuc, czyli zdolność wymiany gazowej i zmniejszona pojemność życiowa. Z dotychczasowych danych i własnych doświadczeń wiemy, że u znakomitej większości pacjentów te zmiany wycofują się najczęściej w ciągu 3-6 miesięcy, chociaż niekiedy  wymaga to jeszcze dłuższego czasu. Nie mamy jeszcze pełnej wiedzy, czy wszystkie zmiany w płucach po COVID-19 mają szansę na samoistne wycofanie, a pacjent na pełne wyzdrowienie. Nie można także precyzyjnie prognozować, jakie będą odległe skutki u chorych, którzy przebyli najcięższe postacie choroby i wymagali długotrwałej, intensywnej tlenoterapii lub zastosowania wentylacji mechanicznej. Z doniesień naukowych wiemy jednak, że możliwy jest tak dynamiczny niekorzystny postęp zmian, że przeszczepienie płuca okazało się jedyną metodą leczenia pozwalającą na przeżycie chorego.

Jak sprawdzić stan naszych płuc po zachorowaniu na COVID?

Wspólne stanowisko ekspertów Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc i Polskiego Towarzystwa Alergologicznego wskazuje, że monitorowanie rekonwalescencji pacjentów, którzy chorowali względnie łagodnie, w domu lub szpitalu, ale bez konieczności stosowania tlenu, powinno być prowadzone przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Taka kontrola powinna nastąpić około 12 tygodni po ustąpieniu objawów ostrego zakażenia lub wypisaniu chorego ze szpitala. Ocena powinna obejmować badanie chorego, podstawowe badania laboratoryjne oraz badanie radiologiczne klatki piersiowej. Ozdrowieńcy, u których utrzymują się lub nasilają objawy takie jak kaszel, duszność, a także pacjenci z istotnym pogorszeniem wcześniej rozpoznanej choroby układu oddechowego  (np. astmy oskrzelowej czy POCHP) oraz tacy, u których w badaniu obrazowym klatki piersiowej wykryte nowe zmiany, wymagają konsultacji w poradni chorób płuc.
Pacjenci po ciężkim przebiegu COVID-19 wymagają̨ kontroli w poradni chorób płuc około 4-6 tygodni po wypisaniu ze szpitala. Zgodnie ze wspomnianymi zaleceniami taka ocena powinna obejmować badanie chorego, badania laboratoryjne, ocenę radiologiczną oraz ocenę czynności płuc za pomocą spirometrii, pomiaru zdolności dyfuzji i ewentualnie prostych testów wysiłkowych. Decyzja o zakresie badań kontrolnych należy do lekarza, który analizuje przebieg choroby, aktualnie występujące objawy i czynniki ryzyka powikłań po COVID-19.
Warto podkreślić, że obraz stanu płuc w badaniu radiologicznym i ocena za pomocą spirometrii są niezależnymi metodami i opisują inne właściwości układu oddechowego. Co więcej, wyniki badań obrazowych nie muszą „zgadzać” się z wynikiem badania czynności płuc. Należy pamiętać, że wycofywanie się zmian w płucach wymaga czasu. U części pacjentów obserwujemy pozostałości po zapaleniu płuc widoczne w badaniach obrazowych nawet 9-12 miesięcy od czasu ustąpienia objawów choroby.  
Ważne jest także, aby koncentrując się na „sprawdzeniu płuc” nie przeoczyć innych możliwych komplikacji po COVID-19. U części chorych dochodzi do powikłań sercowo-naczyniowych, zapalenia mięśnia sercowego, zatorowości płuc, które także mogą powodować duszność i pogorszenie tolerancji wysiłku. Zakażenie wirusem SARS-CoV-2 dotyczy także układu nerwowego – pacjenci skarżą się na zaburzenia koncentracji, pamięci, objawy tzw. mgły mózgowej oraz zaburzenia nastroju.

Jakie działania powinniśmy podjąć w trosce o nasze płuca po zachorowaniu na COVID-19?

Czas zdrowienia, rekonwalescencji po przebyciu COVID-19 u różnych chorych trwa różnie długo, i zależy między innymi od ciężkości przebiegu choroby, wieku pacjenta i chorób współistniejących. Niewątpliwie objawy, które utrzymują się u części chorych takie, jak osłabienie, duszność przy wysiłku, konieczność częstszego odpoczynku po niewielkich nawet wysiłkach fizycznych utrudniają normalne funkcjonowanie i wpływają na jakość życia. Wydaje się zatem, że istotne znaczenie dla prawidłowej rekonwalescencji będzie miała rehabilitacja. Warto jednak podkreślić, że potrzebna rehabilitacja powinna mieć charakter kompleksowy, i dotyczyć nie tylko układu oddechowego. U części chorych rozpoczyna się ją już w czasie pobytu w szpitalu. Stopniowe wprowadzanie różnych ćwiczeń pod nadzorem fizjoterapeuty, dostosowanych intensywnością do stanu pacjenta, ma bardzo korzystne znaczenie w procesie zdrowienia. Poprawia siłę i wytrzymałość mięśni, równowagę, sprawność oraz samopoczucie psychiczne, łagodzi poczucie stresu. Należy także uwzględnić odpowiedni czas na regenerację, odpoczynek i odpowiednio zróżnicowaną dietę.
Pacjentów po przechorowaniu COVID-19 zachęcamy także do wykonywania prostych ćwiczeń samodzielnie, w warunkach domowych. Dostępne są materiały edukacyjne w postaci filmów instruktażowych i poradników. Poradnik dla pacjentów przygotowała Światowa Organizacja Zdrowia, a jego wersję polskojęzyczną opracowała Krajowa Izba Fizjoterapeutów pt. „Wsparcie w samodzielnej rehabilitacji po przebyciu choroby związanej z COVID-19”. Jest to broszura dostępna nieodpłatnie na stronie www.kif.info.pl w formie pliku pdf oraz w poradniach chorób płuc. Proste ćwiczenia o niewielkiej intensywności mogą być wykonywane już po ustąpieniu objawów choroby czy po wypisaniu ze szpitala.

Jakie placówki zdrowotne mogą być pomocne w budowaniu zdrowych płuc po przechorowaniu COVID-19?

Aktualnie różne oddziały szpitalne i obiekty uzdrowiskowe prowadzą rehabilitację dla pacjentów po COVID-19. Program rehabilitacji przegotowała Krajowa Izba Fizjoterapeutów we współpracy z ekspertami między innymi w zakresie chorób płuc, i  został on zaakceptowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zgodnie z założeniami rehabilitacja trwa od 2 do 6 tygodni. Obecnie możliwa jest także  rehabilitacja lecznicza w trybie ambulatoryjnym i w domu pacjenta. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej Narodowego Funduszu Zdrowia. 
Nie ma natomiast odrębnej kompleksowej opieki medycznej, w tym specjalistycznej, nad chorymi po przechorowaniu COVID-19. Poradnie chorób płuc, do których kierowani są pacjenci po COVID-19, borykają się z deficytami kadrowymi, są obciążone ponad miarę, i nie są w stanie objąć dodatkową opieką blisko 3 milionów wszystkich chorych po zakażeniu SARS-CoV-2. Pojedyncze oddziały i poradnie o profilu monitorowania chorych po COVID-19 powstają lokalnie, ze wsparciem lokalnych jednostek samorządowych.
Wiedza o zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 jest ciągle niepełna, zyskujemy nowe informacje i doświadczenia. Cały czas uczymy się tej nowej choroby, o jej przebiegu, o możliwych powikłaniach i odległych konsekwencjach przechorowania COVID-19. Lekarze i naukowcy obserwują ozdrowieńców, analizują ustępowanie zmian w płucach i innych narządach. Coraz więcej wiemy o możliwych długoterminowych zmianach, które dotyczą płuc, serca, ośrodkowego układu nerwowego i innych ważnych narządów, ale także stanu psychicznego i emocji. Wiemy, że u części chorych, objawy utrzymują się długo lub pojawiają się po przechorowaniu – mówimy wtedy o tzw.  zespole „long-COVID”.
Nie ma pewnych dowodów na odwracalność wszystkich zmian, które wystąpiły w przebiegu zakażenia koronawirusem. To sprawia, że najważniejszym elementem dbania o zdrowie staje się nabycie odporności. Warto zadbać o dobrą kondycję organizmu, zachowywać zdrową dietę i aktywność fizyczną, zapewnić dobry odpoczynek i odpowiednią długość snu. Przede wszystkim jednak, myśląc o własnym zdrowiu oraz o zdrowiu i bezpieczeństwie osób w naszym otoczeniu, trzeba zadbać o specyficzną odporność przeciwko koronawirusowi. Dzięki fantastycznemu postępowi nauki i technologii mamy do dyspozycji szczepionki, o bardzo wysokiej skuteczności ochrony przed ciężkim przebiegiem zakażenia SARS-CoV-2 i ochrony przed zgonem z powodu COVID-19. Udowodniono, że są skuteczne także w odniesieniu do nowych wariantów wirusa SARS-CoV-2.
W obliczu możliwej kolejnej fali zakażeń spodziewanej w okresie jesiennym, należy także przypomnieć o zasadach, które ograniczają transmisję wirusa i  zmniejszają  ryzyko zakażenia:

częste mycie rąk ciepłą wodą z mydłem lub dezynfekcja preparatem na bazie alkoholu,

– używanie maseczki zasłaniającej usta i nos w pomieszczeniach zamkniętych, dużych zgromadzeniach ludzi i miejscach, gdzie jest to wymagane,

– unikanie zbiorowisk ludzi, utrzymywanie dystansu 1,5-2 metrów,

– szczepienie – aktualnie dostępne szczepionki dają bardzo wysoki stopnień zabezpieczenia przed ciężkim przebiegiem zakażenia SARS-CoV-2 i zgonem.

Żywieniowa profilaktyka chorób cywilizacyjnych

Żywieniowa profilaktyka chorób cywilizacyjnych

Choroby cywilizacyjne takie jak nadciśnienie tętnicze, otyłość, cukrzyca typu 2, choroba wieńcowa czy nowotwory złośliwe są istotnym problemem zdrowotnym i społecznym nie tylko na świecie, ale również w Polsce. Stanowią główną przyczynę zgonów i inwalidztwa oraz w znacznym stopniu obniżają jakość życia społeczeństwa.

Szacuje się, że wadliwe żywienie, czyli zarówno niedoborowe jak i nadmierne, a także monotonne jest przyczyną ponad 80 różnych jednostek chorobowych. W konsekwencji ponad 1/3 społeczeństwa cierpi na różne schorzenia spowodowane nieprawidłową dietą i nieprawidłowym stylem życia. Zapadalność i umieralność na choroby dietozależne może zostać zmniejszona, nawet w społeczeństwach demograficznie starzejących się, dzięki zmianie nawyków żywieniowych, włączeniu regularnej aktywność fizycznej i zaprzestaniu palenia tytoniu.

W związku z wynikami licznych badań obserwacyjnych, które wskazują, że zmieniając sposób żywienia możemy zmniejszyć ryzyko występowania chorób dietozależnych Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz inne towarzystwa naukowe opracowały rekomendacje dotyczące zasad profilaktyki oraz zasad leczenia dietetycznego w poszczególnych jednostkach chorobowych. Zgodnie z tymi zaleceniami wiemy, że prawidłowe żywienie polega na zachowaniu proporcji w spożyciu makro- i mikroskładników oraz spożyciu energii warunkującej utrzymanie prawidłowej masy ciała. Rodzaj i ilość spożywanej żywności należy dostosować do rzeczywistych potrzeb człowieka, uwzględniając wiek, płeć, stan fizjologiczny, a także aktywność fizyczną.

Produkty i potrawy, które wybieramy i spożywamy każdego dnia mogą mieć wpływ na ryzyko zachorowania na choroby cywilizacyjne nie tylko pośrednio, wpływając na naszą masę ciała, ale również bezpośrednio poprzez składniki zawarte w pożywieniu. Niezwykle ważny dla profilaktyki chorób cywilizacyjnych jest skład i kaloryczność naszej codziennej diety. Unikanie żywności wysokoenergetycznej, wysokoprzetworzonej, o dużej zawartości cukru dodanego (głównie wyroby cukiernicze, sklepowe słodycze, słodkie napoje) oraz tłuszczów nasyconych i typu trans (głownie żywność typu fast food). W celu skomponowania zbilansowanej diety można bazować na talerzu zdrowego żywienia, który został zaprezentowany w 2020 r. przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – PZH. Talerz zdrowego żywienia, to grafika, która w prosty i przejrzysty sposób obrazuje zalecenia zdrowego żywienia i proporcje poszczególnych grup produktów. Wokół talerza znajdują się następujące wskazówki:

  • „jedz więcej” (produktów zbożowych z pełnego ziarna, różnokolorowych warzyw i owoców, nasion roślin strączkowych, ryb, produktów mlecznych niskotłuszczowych, orzechów i nasion),
  • „jedz mniej” (soli, mięsa czerwonego i przetworów mięsnych, cukru i słodzonych napojów, produktów przetworzonych z dużą zawartością soli, cukru i tłuszczów),
  • „zamieniaj” (przetworzone produkty zbożowe na pełnoziarniste, mięso czerwone i przetwory mięsne na ryby, drób, jaja, nasiona roślin strączkowych i orzechy, słodkie napoje na wodę, tłuszcze zwierzęce na tłuszcze roślinne, produkty mleczne pełnotłuste na niskotłuszczowe, smażenie i grillowanie na gotowanie, duszenie lub pieczenie).

Kolejny filar zdrowego stylu życia, a co za tym idzie profilaktyki chorób dietozależnych, to aktywność fizyczna. W zaleceniach podkreśla się, że najkorzystniejsza dla zdrowia jest regularna aktywność fizyczna o umiarkowanej intensywności (np. spacer, jazda na rowerze, pływanie, jazda na rolkach). Szczególnie polecany jest tzw. „renesansowy” model aktywności fizycznej, który polega na uprawianiu rożnych rodzajów dyscyplin w kolejne dni tygodnia, uzależniając je od upodobań, miejsca pobytu oraz pory roku. Należy również pamiętać o ograniczeniu korzystania z samochodu, komunikacji miejskiej oraz windy, a pokonywaniu możliwie jak najdłuższych dystansów pieszo. Aktywność fizyczna związana jest z szeregiem różnych korzyści zdrowotnych: sprzyja utrzymaniu prawidłowej masy ciała, wzmacnia układ odpornościowy, zmniejsza ryzyko występowania chorób przewlekłych (np. nowotworów, cukrzycy, chorób serca, nadciśnienia tętniczego, osteoporozy, depresji).

 

Piśmiennictwo:

  1. World Cancer Research Found International. Continous Update Project: Cancer Prevention and Survival Summary of Global Evidence on Diet, Weight, Physical Activity & What Increases or Decreases Your Risk of Cancer, 2016.
  2. Szawłowski AW, Gromadzka-Ostrowska J, Paluszkiewicz P, Słodkowski M, Sobocki J. Żywienie w chorobach nowotworowych. PZWL, 2020.
  3. https://ncez.pzh.gov.pl/wp-content/uploads/2021/02/talerz-i-zalecenia.pdf
  4. Avgerinos, Konstantinos I, et al. Obesity and cancer risk: Emerging biological mechanisms and perspectives. Metabolism 92 (2019): 121-135.
  5. Drygas W, Jegier A, Kostka T, Kuński H: Long term effects of different physical activity levels on coronary risk factors in middle-aged men. Int J Sports Med. 2000, 21, 235.

autor Agnieszka Surwiłło-Snarska z Działu Żywienia Klinicznego NIO-PIB.

Wsparcie w samodzielnej rehabilitacji po przebyciu choroby związanej z COVID-19

Wsparcie w samodzielnej rehabilitacji po przebyciu choroby związanej z COVID-19

Zachęcamy do zapoznania się z treścią ulotki WHO :

Wsparcie w samodzielnej rehabilitacji po przebyciu choroby związanej z COVID-19

W ulotce przedstawiono podstawowe ćwiczenia oraz porady dla osób dorosłych, które doświadczyły poważnego pogorszenia stanu zdrowia i zostały przyjęte do szpitala z rozpoznaniem infekcji COVID-19.

3 lipca bezpłatne konsultacje dla osób chcących rzucić palenie

3 lipca bezpłatne konsultacje dla osób chcących rzucić palenie

Uprzejmie informujemy, że w dniu 3 lipca, w godzinach 9-14, w CM Medica, Płock, Galeria Mosty, ul. Tysiąclecia 2A  odbędą się bezpłatne konsultacje dla osób chcących rzucić palenie. Serdecznie zapraszamy do skorzystania z porad specjalistów z Narodowego Instytutu Onkologii – PIB  w Warszawie.

Zapisy pacjentów do Punktu Pomocy Palącym  w Płocku :

Infolinia Telefonicznej Poradni Palącym – tel. 22 211 80 15

                                                                          801 108 108

Hasło dla pacjentów objętych programem: „Program Płock” (mieszkańcy płocka, powiatu płockiego, sierpeckiego i gostynińskiego).

Astma oskrzelowa

Astma oskrzelowa

            Astma jest jedną z najczęstszych chorób, na którą na świecie choruje ok 350 mln ludzi. W Polsce choruje na nią 6% osób dorosłych i około 10% dzieci, co oznacza populację jest około 4-5 milionów chorych.

Kiedy podejrzewać astmę oskrzelową?

Charakterystyczne objawy astmy to epizody napadowej duszności, która może pojawiać się w określonych sytuacjach np. po kontakcie z sierścią kota, psa, w okresie kwitnienia traw lub po ekspozycji na kurz czy pleśń np. w starych, zawilgoconych pomieszczeniach czy przy narażeniu na zanieczyszczone powietrze. Mogą jej towarzyszyć świsty, uczucie ściśniętej klatki piersiowej i kaszel. Objawy mogą być bardziej nasilone w nocy lub wcześnie rano. W czasie infekcji wirusowej duszność może występować częściej, a sama infekcja u chorego na astmę może trwać dłużej niż u osoby zdrowej. Dolegliwości mogą zmieniać się w czasie, mijać samoistnie lub występować sezonowo w okresie występowania określonego alergenu np. w czasie kwitnienia traw i zbóż. U części chorych jedynym objawem może być kaszel.

Astma alergiczna najczęściej rozpoczyna się  w wieku dziecięcym i jest może być wtedy związana z uczuleniem na pokarmy, z atopowymi zmianami skórnymi i alergicznym nieżytem nosa. Wyróżniamy także astmę niealergiczną, gdy w historii pacjenta nie ma ewidentnych cech alergii. Możliwe jest rozwinięcie astmy w wieku dorosłym a nawet podeszłym, bez ewidentnych cech alergii – nazywamy ją astmą o późnym początku. U części chorych na astmę dochodzi do utrwalonego ograniczenia przepływu powietrza w drogach oddechowych, zjawisko to stwierdzamy za pomocą spirometrii i określamy je jako utrwaloną obturację.

Jak rozpoznać astmę oskrzelową?

Do postawienia rozpoznania astmy oskrzelowej niezbędny jest bardzo szczegółowy, prawie detektywistyczny, wywiad. Lekarz zapyta o:

– objawy – duszność, trudności w oddychaniu, uczucie ciężaru czy ucisku w klatce piersiowej, zadyszkę przy wysiłku, świszczący oddech, kaszel,

– czas ich wystąpienia i długość trwania – czy wystąpiły po raz pierwszy czy kolejny, czy mają związek z porą roku, zmianą miejsca zamieszkania, z przebytą infekcją, wysiłkiem czy hobby,

– okoliczności, w których się pojawiły np. po ekspozycji na kurz, sierść zwierząt, w sytuacji stresowej, po przyjęciu określonych leków czy spożyciu pokarmów czy przypraw

– wywiad rodzinny – czy na astmę lub alergię choruje ktoś z członków rodziny,

– posiadane zwierzęta,

– miejsce zamieszkania,

– charakter wykonywanej pracy i związek z ewentualnym narażeniem na szkodliwe czynniki

– palenie papierosów, fajki wodnej, papierosów elektronicznych czy stosowanie innych urządzeń do wapowania, czy pali papierosy osoba mieszkająca w tym samym domu (narażenie na palenie bierne).

 Oprócz wywiadu i badania lekarskiego ważne jest wykonanie badań dodatkowych, które pozwolą na potwierdzenie podejrzenia astmy i wykluczenie innych przyczyn duszności czy kaszlu. Do takich badań należą spirometria, badanie radiologiczne klatki piersiowej, morfologia krwi obwodowej, IgE. Dla zaplanowania postępowania leczniczego u części chorych wykonuje się skórne testy alergiczne.

Jak leczyć astmę oskrzelową?

Aktualnie dostępne są nowoczesne leki działające przeciwzapalnie (glikortykosteroidy wziewne) i rozszerzające oskrzela, które są podawane drogą inhalacyjną. Mają długi czas działania, co pozwala na ich przyjmowanie 1 lub 2 razy na dobę. Leki są dostępne w różnych inhalatorach, a dobór inhalatora powinien być dostosowany do indywidualnych możliwości i preferencji pacjenta.

Celem leczenia jest osiągnięcie stanu kontroli astmy. Terminem tym określamy stan bardzo dobrego, stabilnego samopoczucia, bez objawów w dzień i w nocy – bez duszności, kaszlu czy świstów w klatce piersiowej, także podczas wysiłku. Jest to stan, który pozwala na normalną nieograniczoną aktywność – zawodową, społeczną i fizyczną, porównywalną do zdrowych rówieśników. Warunkiem skutecznego leczenia jest systematyczne, regularne przyjmowanie zaleconych leków wziewnych. Warto zapytać lekarza o plan działania w przypadku nasilenia objawów, zaostrzenia czy w czasie infekcji – jak przyjmować leki, aby pomóc sobie jeszcze przed konsultacją lekarską albo wtedy, gdy możliwość jej uzyskania jest utrudniona.

Niezwykle ważna jest współpraca i zaangażowanie pacjenta, a także poszerzanie wiedzy na temat swojej choroby z korzystaniem z wiarygodnych źródeł. Warto zadbać o higieniczny tryb życia, ruch i prawidłową masę ciała. Dla utrzymania dobrej kontroli astmy istotne jest także unikanie ekspozycji na znane alergeny oraz czynniki szkodliwe dla układu oddechowego jak palenie papierosów, pyły, gazy, czy zanieczyszczone powietrze oraz zapobieganie infekcjom w postaci corocznych szczepień przeciwko grypie i szczepieniu przeciwko pneumokokom.

 

Rak płuca

Rak płuca

Rak płuca jest jednym z najczęstszych nowotworów na świecie. Częstość zachorowań na tę chorobę rośnie zwłaszcza w krajach rozwijających się, co jest konsekwencją rozpowszechnienia nałogu palenia tytoniu. Polska jest krajem o bardzo wysokich wskaźnikach zachorowań i zgonów z powodu raka płuc, a rocznie umiera około 22 tysiące chorych, co można porównać do liczby mieszkańców takich miast jak Płońsk czy Ostrów Mazowiecka. Jest to aktualnie główna przyczyna zgonów z powodu choroby nowotworowej zarówno wśród mężczyzn (28,2%) jak i wśród kobiet (17,5%).

Jakie są czynniki ryzyka?

Liczne badania naukowe wykazały, że najważniejszym czynnikiem ryzyka zachorowania na raka płuca jest palenie tytoniu, szczególnie palenie papierosów.  Wśród różnych związków chemicznych jakie znajdują się w dymie tytoniowym,  kilkadziesiąt działa jako silny czynnik rakotwórczy. Najbardziej groźne to  policykliczne węglowodory aromatyczne takie jak benzopiren, dwubenzopiren, benzoantracen, metylochryzen, które powstają w trakcie tzw. niecałkowitego spalania. Istotne znaczenie dla rozwoju nowotworu ma długość czasu palenia, liczba wypalanych dziennie papierosów oraz wiek rozpoczęcia palenia. Mężczyzna palący paczkę papierosów dziennie przez 30 lat ma ryzyko rozwoju raka płuca do 60 razy większe od osoby niepalącej. Dla kobiet takie ryzyko jest większe 14-20 razy. Palenie papierosów o niskim poziomie nikotyny tzw. ligh-tów nie redukuje ryzyka. Warto pamiętać, że ryzyko zachorowania dotyczy także biernego palenia, czyli osób, które same nie paląc są narażone na wdychanie dymu tytoniowego w warunkach domowych lub w pracy.

Inne czynniki rozwoju raka płuca to promieniowanie jonizujące, narażenie na azbest, radon, policykliczne aromatyczne węglowodory, chrom i nieorganiczne związki arsenu i metale ciężkie (arsen, kadm, nikiel, ołów). Takie związki kancerogenne mogą występować w warunkach pracy. Istotne znaczenie ma także długotrwała ekspozycja na spaliny węgla i paliwa płynne.

Podkreśla się także znaczenie zanieczyszczenia powietrza zwłaszcza na terenach oddziaływania przemysłu chemicznego.

Z badań wynika, że ryzyko zachorowania na raka płuca może być związane z pewnymi predyspozycjami genetycznymi, a występowanie tego nowotworu u spokrewnionych członków rodziny ma istotne znaczenie zwiększające to ryzyko.

 

 

Jakie są objawy raka płuca, co powinno wzbudzić niepokój?

Rak płuca jest nowotworem, który niestety przez dość długi okres może nie wywoływać żadnych objawów. Zdarza się, że jest wykrywany przypadkowo, np. przy wykonywaniu badania radiologicznego dla celów pobytu w sanatorium czy planowanej operacji. Najczęściej objawy są związane z układem oddechowym, ale są także takie, które dotyczą innych układów i narządów i są związane z rozwojem nowotworu i występowaniem przerzutów.

  • Kaszel – jest najczęstszym objawem, który występuje u co drugiego pacjenta. U osób, które palą papierosy „kaszel palacza” jest znanym zjawiskiem, często niestety lekceważonym, niebudzącym niepokoju. Ważna jest zmiana charakteru kaszlu i jego nasilenia. Kaszel, początkowo suchy, napadowy, może zmienić się w kaszel z wykrztuszaniem wydzieliny, śluzowej, ropnej bądź z zawartością krwi.
  • Krwioplucie – oznacza wykrztuszanie krwi lub krwistej wydzieliny z dróg oddechowych, nawet w postaci niewielkiej domieszki krwi w plwocinie. Jako początkowy objaw choroby występuje rzadko, częściej jest związane z bardziej zaawansowanym stadium choroby. Wystąpienie krwioplucia zawsze powinno wzbudzić niepokój i konieczność zgłoszenia się do lekarza.
  • Duszność, obniżenie tolerancji wysiłku
  • Ból w klatce piersiowej, uczucie dyskomfortu, ucisku w klatce piersiowej – występuje najczęściej w związku z niedodmą płuca lub naciekaniem ściany klatki piersiowej przez nowotwór
  • Częste zapalenia płuc – występują na skutek zmniejszenia drożności oskrzeli przez rosnący guz, zaleganie wydzieliny i rozwój infekcji, nawracającej w tej samej lokalizacji.
  • Inne objawy: obrzęk głowy, szyi, kończyny górnej, ból stawu barkowego, chrypka, zmiana barwy głosu, powiększenie węzłów chłonnych szyi, pachy, dołu nadobojczykiem, osłabienie, ubytek masy ciała, niewyjaśnione stany gorączkowe.

Wymienione objawy nie są charakterystyczne wyłącznie dla raka płuca i mogą występować także w innych chorobach. Jednak ich pojawienie się, zwłaszcza u osoby palącej papierosy, powinno wzbudzić czujność, konieczność konsultacji lekarskiej i dalszej diagnostyki.

Diagnostyka

Wśród badań diagnostycznych najważniejsze są badania obrazowe, czyli prześwietlenie klatki piersiowej i tomografia komputerowa klatki piersiowej. Pozwalają na stwierdzenie podejrzanych zmian, ich wielkość i lokalizację, powiększenie węzłów chłonnych. Badanie tomograficzne jest zazwyczaj wykonywane z podaniem środka kontrastującego, który pozwala na dokładniejszą ocenę struktur układu oddechowego.

Badanie bronchoskopowe (bronchoskopia) polega na wprowadzeniu przez usta lub nos wziernika (bronchoskopu) do dróg oddechowych pacjenta. Kamera umieszczona na zakończeniu urządzenia umożliwia oglądanie krtani, tchawicy i oskrzeli. Za pomocą bronchoskopii możliwe jest także pobranie fragmentów tkanki z nieprawidłowej zmiany, guza do badania histologicznego. Badanie jest przeprowadzane w znieczuleniu miejscowym. Każdy pacjent, u którego lekarz podejrzewa raka płuca powinien mieć wykonane badanie bronchoskopowe.

Badanie histologiczne polega na ocenie pod mikroskopem materiału pobranego z guza lub węzłów chłonnych w czasie biopsji czy usuniętego w czasie operacji. Jest to najważniejsze badanie pozwalające na rozpoznanie raka płuca, jego typu histologicznego oraz stopnia zaawansowania. Wynik badania histologicznego ma wpływ na decyzje dotyczące wyboru metody leczenia.

Badania molekularne są to nowoczesne metody diagnostyczne, które pozwalają na charakterystykę genetyczną nowotworu. Daje to możliwość zastosowania spersonalizowanego, celowanego leczenia onkologicznego u chorych na etapie nieoperacyjnego stadium raka płuca, spełniających określone warunki.

 

Leczenie raka płuca

Podstawową metodą leczenia chorych z rozpoznaniem raka płuca (raka nie drobnokomórkowego) jest leczenie operacyjne. Jest ono jednak możliwe na wczesnym etapie zaawansowania choroby. U chorych, którzy nie kwalifikują się do leczenia operacyjnego, stosuje się chemioterapię i radioterapię z wykorzystaniem różnych schematów leczenia. Podstawową metodą leczenia chorych z rozpoznaniem raka drobnokomórkowego jest chemioterapia i chemoradioterapia, w zależności od stanu zaawansowania choroby i stanu ogólnego pacjenta.

Zaburzenia oddychania w czasie snu (OBS).

Zaburzenia oddychania w czasie snu (OBS).

Obturacyjny bezdech senny (OBS) jest chorobą, w której dochodzi do epizodów bezdechu lub spłycenia oddechu w czasie snu na skutek zamykania się górnych dróg oddechowych. Dzieje się tak głównie u osób z otyłością oraz u chorych z nieprawidłową budowa i czynnością gardła np. u dzieci z przerośniętym tzw. trzecim migdałkiem znacznie upośledzającym drożność. W konsekwencji bezdechów i spłyceń oddychania dochodzi do niedotlenienia krwi, a tym samym wszystkich ważnych narządów i wybudzenia ze snu. Najczęściej OBS jest rozpoznawany u mężczyzn między 40 a 70 rokiem życia. Konsekwencją nierozpoznanej i nieleczonej choroby może być nadciśnienie tętnicze, udar mózgu, niewydolność serca, cukrzyca oraz zaburzenia metaboliczne. Nadmierna senność dzienna jest istotnym czynnikiem ryzyka wypadku drogowego chorego na OBS.

Jakie są objawy obturacyjnego bezdechu podczas snu?

Charakterystyczne dla OBS jest głośne chrapanie i epizody bezdechów, występujące naprzemiennie w czasie snu, niespokojny sen, kołatanie serca, gwałtowne przebudzenia z uczuciem duszenia, dławienia w gardle, suchość w gardle, oddawanie moczu w nocy. W ciągu dnia charakterystyczna jest nadmierna senność, zasypianie niezależnie od woli w czasie innych czynności np. w czasie postoju na czerwonym świetle. Mogą występować także poranne bóle głowy, zaburzenia pamięci, koncentracji i zaburzenia nastroju, uczucie zmęczenia.

Jakie są czynniki predysponujące do wystąpienia obturacyjnego bezdechu podczas snu?

  • wiek i płeć
    • – mężczyźni > 40. rż.,
    • kobiety > 50. rż. (po menopauzie)
  • nadwaga i otyłość (szczególnie otyłość górnej połowy ciała)
  • czynniki genetyczne (otyłość, zaburzenia budowy i czynności górnych dróg oddechowych)
  • obwód szyi > 43 cm u mężczyzn i > 40 cm u kobiet
  • niedoczynność tarczycy (niewyrównana)
  • niektóre leki (nasenne, wpływające na wzrost masy ciała

Rozpoznanie.

Obturacyjny bezdech senny rozpoznaje się na podstawie badania polisomnograficznego. W czasie snu za pomocą odpowiednich czujników i elektrod rejestrowane jest oddychanie, chrapanie, pozycja ciała oraz czynność serca i aktywność mózgu. Analiza tych wszystkich parametrów pozwala na ocenę jakości snu i zaburzeń oddychania, postawienie rozpoznania i zastosowanie odpowiedniego leczenia.

Leczenie.

Leczenie OBS wymaga kompleksowego podejścia do tej choroby i zaplanowania strategii w zależności od istniejących problemów. U pacjentów otyłych konieczna jest redukcja masy ciała i utrzymanie wagi docelowej. W przypadkach otyłości olbrzymiej możliwe jest zastosowanie leczenia operacyjnego. U pacjentów z nieprawidłościami w budowie gardła stosuje się zabiegi laryngologiczne.

Metodą z wyboru jest leczenie polegające na stworzeniu „protezy powietrznej”. Specjalna aparatura, którą stosuje się w czasie snu, wytwarza przepływ powietrza o zwiększonym ciśnieniu. To dodatnie ciśnienie zapobiega zapadaniu się ścian gardła i powstawaniu bezdechów.  

Jeśli chrapiesz, czujesz się stale zmęczony, zasypiasz bezwiednie w ciągu dnia – poproś swojego lekarza o skierowanie na badanie snu. Obturacyjny bezdech senny można i warto leczyć, ale trzeba go najpierw rozpoznać.

Nowotwory a COVID -19

Nowotwory a COVID -19

Czy pacjenci z choroba nowotworową ciężej chorują na COVID -19?

Chorzy na nowotwory mają zwiększone ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia SARS-CoV-2 w porównaniu ze zdrową populacją. Wśród nich szczególna grupę  ryzyka stanowią pacjenci z rakiem płuca oraz nowotworami hematoonkologicznymi (chłoniaki, białaczki), pacjenci z rozpoznanymi przerzutami, aktywną chorobą nowotworową oraz ci u których od rozpoznania choroby nowotworowej do zachorowania na COVID-19 nie minęło więcej niż 5 lat.

Należy pamiętać iż powyższe wnioski nie są poparte badaniami porównawczymi a jedynie opierają się na danych obserwacyjnych.

Śmiertelność pacjentów z chorobą nowotworową chorych na COVID 19 waha się pomiędzy 6% a 61 %; w przeprowadzonej meta-analizie wynosiła ona 26% podczas gdy śmiertelność w populacji zdrowych osób wynosi 2-3%.

W tym przypadku musimy jednak pamiętać iż pacjenci z chorobą nowotworowa w porównaniu z resztą populacji są zazwyczaj starsi, w gorszym stopniu sprawności oraz obciążeni dodatkowo wieloma chorobami współtowarzyszącymi które pogarszają ogólny stan zdrowia.

Sytuacja pandemii powoduje trudności w dostępie do opieki zdrowotnej i tym samym opóźnia właściwe postawienie diagnozy oraz rozpoczęcie leczenia co także przyczynia się do zwiększonej śmiertelności chorych na nowotwory.

Choroba nowotworowa a szczepienia

Zgodnie z wytycznymi amerykańskiej organizacji zrzeszającej ośrodki onkologiczne w USA (NCCN) pacjenci z rozpoznaną choroba nowotworową powinni być zaszczepieni na SARS-CoV-2 ponieważ nabyta w ten sposób odporność zapobiega wystąpieniu ciężkich powikłań, w tym zespołowi ostrej niewydolności oddechowej, przyczyniając się do zmniejszenia śmiertelności.

W pierwszej  kolejności powinni być zaszczepieni chorzy z aktywnym procesem nowotworowym, u których od zakończenia leczenia nie upłynęło >6 m-cy oraz ci u których planowane jest rozpoczęcie leczenia onkologicznego.

U pacjentów chorych na nowotwory mogą być zastosowane te same szczepionki jak w pozostałej części populacji które zatwierdzone są przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

Powikłania po szczepieniu u pacjentów chorych na nowotwory złośliwe

Do dnia dzisiejszego nie ma danych naukowych iż  szczepionki przeciwko COVID-19 powodują zwiększone ryzyko działań niepożądanych  u pacjentów z rozpoznaną chorobą nowotworową, w tym u chorych aktywnie leczonych chemioterapią. Szczepionka nie zabezpiecza prze zachorowaniem ale zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia. Ciężki przebieg zakażenia może opóźnić, uniemożliwić bądź pogorszyć wyniki prowadzonego leczenia onkologicznego.

Jestem leczony onkologicznie- kiedy mogę być zaszczepiony?

 Zgodnie z zaleceniami opublikowanymi przez Ministerstwo Zdrowia pacjenci w trakcie chemioterapii oraz chemioterapii połączonej z immunoterapią powinni być zaszczepieni między 3 a 7 dniem od podania cyklu chemioterapii.

Pacjenci poddawani immunoterapii bądź leczeniu celowanemu mogą być zaszczepieni niezależnie od fazy cyklu leczenia.

Pacjenci poddawani radioterapii mogą być zaszczepieni w trakcie prowadzonego leczenia pod warunkiem wykluczenia u nich mielosupresji (przejściowego osłabienia czynności szpiku).

Czy szczepienie jest bezpieczne?

Dotychczas zebrane dane potwierdzają iż szczepionki przeciwko COVID-19 są bezpieczne dla pacjentów chorych na nowotwory, nawet w grupie pacjentów w której  w wyniku prowadzonego leczenia onkologicznego dochodzi do zmniejszenia odporności. Dodatkowo do tej pory nie ma danych iż prowadzone leczenie onkologiczne przyczynia się do zmniejszenia skuteczności szczepienia.

 

Przewiń na górę
Skip to content